Samochód sam wezwał pomoc

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. O godz. 1.18 służby otrzymały sygnał o tym, że coś stało się na drodze ekspresowej z Warszawy do Lublina. Zgłoszenie wysłał automatycznie samochód. Gdy policja i strażacy dotarli na miejsce okazało się, że na pasie w kierunku Lublina na wysokości Osin doszło do zderzenia dzika z osobowym mercedesem. Zwierzę nagle wtargnęło przed maskę osobówki kierowanej przez 35 - latka z Krasnegostawu. Kierowcę przebadała załoga karetki pogotowia, na szczęście nic mu się nie stało. Ucierpiał za to samochód oraz sam winowajca kolizji - dzik padł na miejscu. Truchło zostało oddane do utylizacji.