reklama
reklama

Skończył 100 lat, ale ma wzrok 20-latka i wciąż jeździ samochodem! (galeria)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieMowa o Gustawie Kowalskim z Puław, który wczoraj świętował swój okrągły jubileusz. A w niedzielę zagłosował w wyborach prezydenckich. Dziś z życzeniami u jubilata zjawił się prezydent Paweł Maj.
reklama

Trudny czas młodości

Gustaw Kowalski urodził się 20 maja 1925 r. Dzieciństwo spędził w podpuławskich Bronowicach. Miał zaledwie 14 lat, kiedy wybuchła II wojna światowa. Tamten czas doskonale pamięta.

- Tata opowiadał nam o okupacji, jak uciekali, jak się chowali. Gdy wybuchła wojna szedł akurat do szkoły do pierwsze klasy do I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. A.J. Czartoryskiego. Mówił, że tego dnia bardzo długo wracali ze szkoły, musieli chować się, bo były naloty - opowiada Anna, córka jubilata.

Z tego też powodu wcześnie stracił matkę. Za to jego ojciec dożył 102 lat! Pan Gustaw pochodzi z muzykalnej rodziny.

- Grał w wiejskiej orkiestrze. Dziadek grał na akordeonie, wujek na skrzypcach, a tata najpierw na bębenku - wspominają bliscy.

reklama

Do dziś ma w domu harmonię, na której zdarza mu się grać.

- Kiedyś grywał na niej w każdą niedzielę, bo lubi muzykę - dodają.

Jubilat wspólnie z żoną wychował dwie córki. Obecnie cieszy się z trojga wnucząt.

 

Liczył w pracy, liczył w domu

Całe życie zawodowe poświęcił pracy w Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Górze Puławskiej, gdzie pełnił funkcję głównego księgowego.

- Tata przez całe życie prowadził zeszyt wydatków, gdzie spisywał wszystkie wydatki, każdą bułkę, ubrania, słowem wszystko. To były wielkie zeszyty z ręcznie robionymi tabelkami. Mama zawsze mówiła "ciągle mnie podliczasz", a to chyba było po prostu takie skrzywienie zawodowe - wspominają ze śmiechem bliscy pana Gustawa.

 

reklama

Na emeryturze, ale aktywnie

Po 30 latach pracy w 1990 r. pan Gustaw przeszedł na zasłużoną emeryturę. Mieszka na jednym z puławskich osiedli. Cieszy się bardzo dobrym zdrowiem. Jedyne, na co może narzekać, to słaby słuch. Jest osobą bardzo pogodną, skromną, nie lubi chwalić się swoimi osiągnięciami, czy odznaczeniami.

- Jest na bieżąco z polityką, śledzi wydarzenia, ostatnio debaty. Czyta gazety, bez okularów, czego mu zazdrościmy. Chętnie przyjeżdża do nas na działkę, przycina drzewka, lubi to robić, przy tym odżywa - opowiada pani Anna, córka jubilata.

W minioną niedzielę wypełnił również obywatelski obowiązek, biorąc udział w wyborach prezydenckich.

Od lat jest wielki fanem motoryzacji. Na bieżąco śledzi wszelkie nowinki.

- Do tej pory ma w garażu samochód. Codziennie  stara się chodzić do tego garażu i jeździć, co prawda nie po ulicy, a wokół garaży. Od wielu lat kolekcjonuje gazetę "Motor", bo jest pasjonatem motocykli, miał je, jeździł na nich - dodają bliscy pana Gustawa.

reklama

Dziś (środa) jubilata odwiedził prezydent Puław oraz przedstawiciel miejscowego Urzędu Stanu Cywilnego. W imieniu władz miasta przekazał bukiet kwiatów i upominek z okazji urodzin.

- Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że w takiej chwili mogę być z panem. Kłaniam  się, składam wyrazy wdzięczności za to, co pan zapewne zrobił dla miasta, dla rodziny, dla naszej wspólnoty. Wszystkiego dobrego - mówił Paweł Maj i gratulował tak pięknego wieku.

My również dołączamy się do życzeń. 200 lat, panie Gustawie!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo