Jak informowaliśmy juz kilka dni temu, z terenu naszego województwa do pomocy powodzianom wyruszyli strażacy z Lublina. Okazuje się, że na miejscu pracują również funkcjonariusze z innych jednostek. Plutonem Komapnii Specjalnej "Wyżyna" dowodzi st. kpt. Konrad Wójcik z Puław, który na co dzień pełni funkcję rzecznika prasowego puławskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W skład grupy wchodzą strażacy z Puław, Parczewa, Radzynia Podlaskiego i Tomaszowa Lubelskiego.
Od soboty działali na terenie gminy Głubczyce, wzdłuż granicy polsko - czeskiej na rzece Opawicy, która zalała okoliczne miejscowości.
- Nasze działania polegały na wypompowywaniu wody z zalanych mieszkań i piwnic. Pomagalismy również w ewakuacji mieszkańców, którym groziło zalanie - mówi st. kpt. Konrad Wójcik i jak przyznaje, niestety nie wszyscy chcą od razu ewakuować się. Potwierdza doniesienia medialne o zdarzających się kradzieżach na ewakuowanych terenach. To częsty powód, dla którego mieszkańcy nie chcą opuścić swoich domostw, odkładając ewakuację do ostatniego możliwego momentu, kiedy zagrożenie jest już realne.
Obecnie nasi strażacy czekają na dalsze dyspozycje. Niewykluczone zostaną przeniesieni w inne miejsce, gdzie jeszcze potrzebna jest ich pomoc, naprawdopodobniej do Kędzieżyna-Koźle.
W pomoc na terenach ogarniętych powodzią angażują się także puławscy policjanci. Do Wrocławia razem z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, pojechali mundurowi z komendy w Puławach i z komisariatu w Kazimierzu Dolnym (łącznie 2 funkcjonariuszy). Na miejscu będą pracować jako stermotorzyści policyjnych łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.