Najważniejsza impreza w kalendarzu szkolnym odwołana
Każdego roku w styczniu i w lutym na łamach naszego tygodnika oraz na stronie internetowej publikowaliśmy relacje z imprez studniówkowych, które cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród czytelników. Jeszcze w październiku informowaliśmy, że większość placówek zastanawiała się nad organizacją imprezy. W grę wchodził m.in. podział zabawy na kilka tur. Część szkół rezerwowała miejsca w lokalu (np. w hotelu) nawet z półtora rocznym wyprzedzeniem, a także wpłacała zaliczkę.
Choć jesienią pojawił się cień szansy na organizację balu, tak w ciągu kilku tygodni okazało się, że z planów trzeba będzie jednak zrezygnować ze względu na dużą liczbę zachorowań na koronawirusa i wprowadzone przez rząd obostrzenia.
To pierwsza taka sytuacja od 39 lat. Wtedy w 1982 roku studniówka w wielu szkołach nie odbyła się, ponieważ trwał stan wojenny. Teraz od ponad trzech miesięcy uczniowie szkół średnich uczą się zdalnie i choć rząd informował, że maturzyści i ósmoklasiści znają się w kolejnej grupie uczniów, którzy wznowią naukę stacjonarnie, to jak na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy tak na prawdę powrócą do szkolnych ławek.
Bal maturalny zamiast studniówki?
Realizowane szczepienia w kierunku COVID-19 oraz spadająca liczba nowych przypadków zachorowań na koronawirusa nie oznacza, że wszystko wraca do normy. Ze studniówki na razie nici, tym bardziej, że poprzedzały ją zawsze kilkumiesięczne przygotowania, próby poloneza, poszukiwania stroju, fryzjera i makijażystki itd. Dlatego już jesienią tegoroczni maturzyści nie wykluczali organizacji innej imprezy. Alternatywą dla studniówki ma być np. bal maturalny, zorganizowany już po egzaminach. Te rozpoczynają się za niecałe trzy miesiące.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.