Oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby, by wyłudzić pieniądze od niczego nie podejrzewających osób. Jednym z najpopularniejszych jest ten, kiedy dzwoniąc do kogoś udają osobę z bliskiej rodziny. Informują swojego rozmówcę, że spowodowali śmiertelny wypadek i szybko potrzebują pieniędzy, aby uniknąć więzienia. Niestety osoby zaskoczone takim telefonem, dają się omamić przebiegłym przestępcom i oszołomione sytuacją i koniecznością szybkiego działania przekazują im w dobrej wierze, czasem oszczędności całego życia.
Dziś podobne telefony odbierali mieszkańcy Puław. Schemat działania oszustów był podobny. Śpiewkę o wypadku i pieniądzach usłyszeli puławianie z ul. Wróblewskiego, Batalionów Chłopskich, Skłodowskiej, Sienkiewicza i Kowalskiego. O wszystkim poinformowali policję.
- Rozmowę prowadzą naprzemiennie mężczyzna i młoda kobieta udająca wnuczkę lub córkę, w zależności od wieku osoby, do której się dodzwonią - mówi kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Niestety to byli oszuści. Póki co nikt im nie uwierzył, ale mogą wciąż próbować nabrać inne osoby. Policja przestrzega, aby w przypadku takiego telefonu rozłączyć rozmowę i szybko skontaktować się z kimś z rodziny lub zgłosić zajście na numer alarmowy 112. Nie można także przekazywać takim osobom pieniędzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.