Wszystko działo się w minioną niedzielę 2 lutego w Miejscu Obsługi Podróżnych przy drodze ekspresowej S17 w kierunku Ryk. Do pełniących służbę w tamtym terenie policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego puławskiej komendy zgłosił się kierujący citrenem i poprosił o pomoc.
Okazało się, że w samochodzie ma 19-latka, którego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Młody mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Na miejscu była matka chłopaka. Rodzina nie chciała czekać na przyjazd karetki, ale na własną rękę jak najszybciej zwieźć go do szpitala w Rykach.
Mundurowi natychmiast ruszyli do akcji.
- Funkcjonariusze najpierw poinstruowali kierującego, w jaki sposób uczestniczyć w eskorcie, po czym wsiedli do radiowozu, uruchomili sygnały świetle i dźwiękowe, a następnie bezpiecznie i bez zbędnej zwłoki przeprowadzili pilotaż kierującego z chorym 19-latkiem do szpitala w Rykach. Tam młody mężczyzna otrzymał pomoc medyczną i jak wynika z późniejszych informacji, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pomagamy i chronimy niezależnie od okoliczności - opowiada kom. Ewa Rajn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.