Do niebezpiecznej sytuacji na drodze doszło wczoraj po południu tuz po godz. 17:00. Jak wynika z ustaleń policji 59-letnia mieszkanka Gminy Żyrzyn kierując Fordem Galaxy najechała na Citroena z przyczepką i z urządzeniem ostrzegającym o pracach drogowych, znajdującym się na poboczu drogi.
Na ekspresówce były też zainstalowane znaki, ostrzegające o prowadzonych robotach drogowych.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ucierpiały tylko pojazdy. Zarówno kierująca Fordem kobieta, jak i pracownik służby drogowej - 38-latek z powiatu radomskiego, byli trzeźwi.
Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem a na jej konto wskoczyły punkty karne.
Do podobnego wypadku doszło w maju 2018 roku na drodze ekspresowej S17. Wtedy w samochód pracowników służby drogowej, wjechało rozpędzone auto. Do szpitala w Lublinie w ciężkim stanie trafił mieszkaniec Gminy Kurów. Wkrótce w wyniku poniesionych obrażeń zmarł. W wypadku poszkodowani zostali także dwaj inni pracownicy służby drogowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.