reklama
reklama

Uwaga na łosie. Ich populacja w powiecie wzrasta

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelnik

Uwaga na łosie. Ich populacja w powiecie wzrasta - Zdjęcie główne

foto Czytelnik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskiePojawiają się w różnych częściach naszego powiatu. Nie boją się podchodzić nawet do zabudowań, jak. np. w Borysowie. Jednak leśnicy przestrzegają przed pochodzeniem blisko tych zwierząt.- To dzikie zwierzę, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego reakcji - mówi Leopold Leśko z Nadleśnictwa Puławy.
reklama

Podchodzą do zabudowań
Jelenie, dziki, wilki i łosie to dzikie zwierzęta, które coraz częściej możemy spotkać w pobliżu ludzkich siedlisk. W ostatnim czasie coraz częstszym widokiem są łosie spacerujące w okolicach zabudowań  Jeden z nich w ubiegłym tygodniu zagościł w Borysowie w gminie Żyrzyn. Podchodzi do ogrodów, podjada czereśnie, uszczykuje kwiaty w przydomowych ogródkach, przechadza się drogą biegnącą przez wieś.
Uważać muszą i kierowcy, bo zwierzęta te po zmroku często pojawiają się także na drogach. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w tym tygodniu między Końskowolą a Kurowem. Nagle przed maskę samochodu jadącego trasą wojewódzką wybiegły dwa dorosłe osobniki i młody łoszak. Kierowcy na szczęście udało się wyhamować i nie ucierpiało ani auto, ani łosie. Mniej szczęścia miał jednak łoś, który prawdopodobnie czymś wypłoszony zawiesił się na płocie w Kurowie. W usunięciu truchła z ogrodzenia pomagali strażacy.
 
Łosi jest coraz więcej
- Populacja łosia w naszym regionie rośnie
- przyznaje Leopold Leśko z Nadleśnictwa Puławy. To, ile osobników obecnie zamieszkuje teren naszego powiatu można oszacować dzięki corocznej inwentaryzacji zwierzyny, przeprowadzanej przez koła łowieckie przy wsparciu leśników. Z ostatnich szacunków wynika, że populacja łosia na terenie powiatu puławskiego wynosi 289 szt. (wg. inwentaryzacji na dzień 10.03.2023)

Jak zachować się, gdy spotkamy łosia na swojej drodze?

- Przede wszystkim należy zachować ostrożność. To dzikie zwierzę, a my nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego reakcji. Nie można być agresywnym. Najlepiej nie podchodzić i nie głaskać, raczej ustępować z drogi. Karygodnym jest zabieranie młodocianych osobników do domu. Pamiętajmy, że najlepszymi opiekunami dla młodych zwierząt są matki, a zabranie takiego zwierzęcia ze sobą może nie tylko znacząco utrudnić jego ponowną adaptację w lesie, lecz także przyczynić się do odrzucenia przez dorosłe osobniki ze względu na zmieniony zapach. Dlatego też jeśli chcemy pomóc, a nie zaszkodzić – najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie pozostawianie młodych zwierząt w spokoju w ich naturalnym środowisku

- tłumaczy Leopold Leśko.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama