reklama
reklama

Uwierzyła oszustom, straciła 150 tys. zł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Uwierzyła oszustom, straciła 150 tys. zł - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskie Starsza mieszkanka Puław myślała, że pomaga policjantom i prokuratorowi zabezpieczyć swoje oszczędności. Gdy zgłosiła się na policję, by zapytać, czy akcja się powiodła, okazało się, że została oszukana.
reklama

Wszystko działo się w tym tygodniu. W poniedziałek 87-letnia mieszkanka Puław odebrała telefon. Pod drugiej stronie słuchawki odezwał się mężczyzna, który przedstawił się, jako policjant. Poinformował kobietę, że prowadzi akcję zabezpieczającą pieniądze przed oszustami, a jej oszczędności są zagrożone. Chwilę później do rozmowy dołączył drugi mężczyzna. Podawał się za prokuratora i potwierdził wersję przedmówcy. Przekonywali, że jedynie przekazanie pieniędzy służbom sprawi, że będą bezpieczne. Staruszka uwierzyła im i niebawem poinstruowana przez przestępców wyrzuciła przez balkon 47 tys. zł. Następnie zamówiła taksówkę, pojechała do banku, wybrała z konta 50 tys. zł i znów wyrzuciła przez balkon. Kolejnego dnia postąpiła podobnie, ale tym razem pieniądze - ponownie 50 tys. zł w siatce zostawiła na wycieraczce przed wejściem do swojego mieszkania. Kasjerce w banku, zdumionej wykonywanymi operacjami powiedziała, że buduje grobowiec i potrzebuje gotówki.

 

W ten sposób puławianka przekazała oszustom 147 tys. zł. Ci zapewnili ją w dodatku, że odwiedzi ją minister sprawiedliwości, podziękuje za pomoc w akcji i odda pieniądze. Kobieta czekała na wysokiego rangą urzędnika, ale ten się nie pojawił. Dlatego następnego dnia poszła na komendę, by zapytać, czy akcja zakończyła się. Tam dowiedziała się, że została oszukana.  

- Apelujemy o ostrożność i rozsądek w kontaktach z osobami obcymi. Pamiętajmy, że policjant, prokurator, czy inny urzędnik państwowy nigdy nie dzwoni z prośbą o wykonanie przelewu, zaciągnięcie kredytu lub przekazanie pieniędzy. Nie informuje również telefonicznie o prowadzonych działaniach.W przypadku jakichkolwiek podejrzeń należy dzwonić na numer alarmowy 112 - przypomina kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama