Chodzi o sprawę uszkodzenia linii kolejowej nr 7 między Warszawą a Lublinem. Wczoraj najpierw ujawniono uszkodzenie torów w pobliżu miejscowości Życzyn w powiecie garwolińskim, 12 km od Dęblina. Zauważył je maszynista pociągu. Wcześniej mieszkańcy okolicy mieli słyszeć wybuch. Potem wieczorem na tej samej linii pod Puławami ujawniono kolejne uszkodzenia. Ok. godz. 20:00 maszynista pociągu PKP Intercity „GÓRSKI” relacji Świnoujście – Rzeszów Gł. zgłosił przerwaną sieć trakcyjną. Doszło również do uszkodzenia pantografu oraz wybicia szyb w jednym z wagonów. Pociągiem podróżowało 475 pasażerów, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, na miejscu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Puławach policjanci wykonują czynności. Obecni są także funkcjonariusze KWP w Lublinie, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie.
Już rano portalkolejowy.pl informował, że na torowisku znaleziono przedmioty, które nie powinny się tam znajować. Jak ustalił nieoficjalnie Onet.pl, powołując się na swoje źródła w służbach, chodzi o kawałek blachy, rozładowany telefon komórkowy i powerbank. Przedmioty te mogą pomóc w ustaleniu sprawców uszkodzeń.
Dalej portal donosi, że zdaniem osoby powiązanej ze służbami wszystko zostało tak wykonane, aby miało pozorować próbę kradzieży.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.