Impreza zaczęła się o godzinie 14:00 od kreatywnych zabaw i konkursów - za udział w których każdy uczestnik mógł liczyć na słodki upominek czy małą zabawkę. Wspomniane atrakcje były oczywiście utrzymane w klimacie nawiązującym do nazwy wydarzenia.
- Nasze gry i zabawy zostały przeniesione prosto z kultury indiańskiej. Pokazujemy czym i jak bawiły się dzieci w tamtej kulturze i zachęcamy do takiej zabawy także lokalną młodzież. W repertuarze zabaw pojawiły się takie pozycje jak "łapanie węży" czy "lisie ogonki". Do wielu konkurencji staramy się wykorzystać warzywa pochodzące od indiań takich jak dynia, kukurydza, fasola czy dziki ryż. Hasłem tegorocznej edycji jest "Wszyscy jesteśmy rodziną", więc nie zabrakło także konkurencji dla całej rodziny, takich jak sztafeta rodzinna czy wyścigi "szeregów z dyniami" - relacjonowali Małgorzata i Paweł Paprotowie, pomysłodawcy i główni organizatorzy wydarzenia.
Nieodłącznym elementem każdego z dotychczasowych pikników jest pokaz tradycyjnych indiańskich tańców - którego nie zabrakło także tym razem oraz wielki turniej strzelania z łuku. Od poprzedniej edycji organizatorzy prezentują uczestnikom także broń prochową oraz porównują jej szybkostrzelność do tradycyjnej broni miotającej.
- W konkursie strzelania z łuku udział wzięło 21 osób w młodszej grupie wiekowej do lat 10 oraz 11 osób z grupy do 16 lat. Wśród najmłodszej grupy laureatami zostały 2 dziewczynki i 2 chłopców. Wśród nastolatków zwyciężyły 2 dziewczyny i 1 chłopiec - dodają organizatorzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.