Świętowanie z przytupem
Niedzielne uroczystości z okazji 50 - tych urodzin ośrodka kultury rozpoczęła msza święta, odprawiona w miejscowym kościele za byłych i obecnych pracowników instytucji. Następnie obchody przeniosły się do siedziby zacnego jubilata na ul. Lubelską, gdzie sala widowiskowa szybko wypełniła się po brzegi zaproszonymi gośćmi, przyjaciółmi i sympatykami GOK-u. Wszystkich zgromadzonych przywitała Monika Dudzińska, obecna szefowa instytucji, która w przerwach między występami przybliżała kulisy działania ośrodka.
Świadectwem tego, że końskowolska kultura ma się dobrze był specjalnie z tej okazji przygotowany program artystyczny. Na scenie prezentowali się zarówno młodsi, jak i starsi uczestnicy realizowanych tu zajęć. Gromkimi brawami widownia nagradzała występy m.in. Zespołu Pieśni i Tańca "Powiśle", którego założycielki - Kazimiery Walczak "Mamci"- imię nosi ośrodek, a także Chóru "Śpiewający Seniorzy", pracującego pod czujnym okiem Tadeusza Salamandry.
Zainteresowani historią GOK-u w sali obok mogli obejrzeć wystawę fotografii, pokazującą wszystko to, co działo się tu przez minione 50 lat.
50 lat minęło, jak jeden dzień
Budowa GOK-u rozpoczęła się w l. 60-tych ubiegłego wieku. Obiekt powstał na terenie zakupionym od miejscowej parafii. Z końcem sierpnia 1968 r. budynek był gotowy. Ośrodek Kultury formalnie powołano do życia w styczniu 1969 r.
Od tamtego czasu w murach przy Lubelskiej odbyło się wiele uroczystości, zmienili się nie tylko instruktorzy i uczestnicy prowadzonych przez nich zajęć. Metamorfozę przeszedł również sam budynek.
- Na przestrzeni tych lat była znacząca inwestycja. Była przeprowadzona termomodernizacja budynku, to jeszcze za czasów urzędowania pani Bożenny Furtak. Przeprowadzono również remont, który pozwolił na stworzenie izby regionalnej, która w budynku również funkcjonuje. Udało się nam również wyremontować salę, w której odbywają się wystawy. Dwukrotnie podejmowaliśmy próby składania wniosków do różnego rodzaju programów i dalej będziemy to robić, bo chcielibyśmy wyremontować salę widowiskową i to jest nasz priorytet na najbliższe lata. Mam nadzieję, że się to uda przy pomocy i współudziale władz gminy - opowiada Monika Dudzińska, dyrektor GOK w Końskowoli.