Zgłoszenie o zaginięciu 67-latka z gm. Puławy, policjanci otrzymali w Nowy Rok. Mężczyzna wyszedł z domu, zostawiwszy wszystkie rzeczy osobiste, w tym telefon komórkowy. Gdy długo nie wracał, zaniepokojona żona zwrócił się o pomoc do Policji.
Policjanci rozpoczęli akcję poszukiwawczą, którą kontynuowali wczoraj, od wczesnych godzin porannych. Do działań zostali zaangażowani także strażacy i ochotnicy z Lubelskiej Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej z psem poszukiwawczym. Tuż po godzinie 9:00 policjanci zajmujący się poszukiwaniami wraz z dzielnicowymi z gm. Puławy odnaleźli zaginionego nad Wisłą. Mężczyzna był wychłodzony, ale cały i zdrowy. Ze względu na stan psychiczny, w jakim się znajdował, trafił do szpitala w Lublinie.
