Około dwunastej ekipa Queer Tour rozstawiła swoje stoisko z gadżetami i ulotkami na Placu Chopina. Za zabezpieczenie zgromadzenia odpowiadał niewielki oddział policji.
– Puławy to nasz pierwszy przystanek. To nasza odpowiedź na przyjęte przez samorząd stanowisko przeciwko LGBT, ale Puławy wybraliśmy również dlatego, że znamy osoby z tego miasta, które pomogły w organizacji naszego przyjazdu – mówi Anna Urbanek, jedna z organizatorek Queer Tour.
Od początku na placu zaczęła zbierać się spora grupa przeciwników akcji. Nie obyło się bez długich i głośnych dyskusji między aktywistami LGBT i przeciwnikami, choć jak zaznaczają organizatorzy, trudno rozmawiać z całym tłumem. W pewnym momencie grupka przeciwników obrzuciła stoisko LGBT jajkami, po czym szybko uciekła przed policjantami, którzy nie zareagowali na próbę zakłócenia manifestacji.
W oddaleniu od głośno protestujących zgromadziła się również grupa osób wspólnie odmawiających różaniec.
Akcja w Puławach potrwa do godziny 18.
– Każda osoba, z którą uda nam się faktycznie porozmawiać to już jest sukces. Że mimo tej kontry, są osoby zainteresowane tematem i zadające pytania – podsumowuje Urbanek