reklama

Azotowcy bronią premii

Opublikowano:
Autor:

Azotowcy bronią premii - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaWładze puławskich Azotów negocjują z Zarządem Grupy Azoty w sprawie centralizacji działów handlu i audytu.- To koniec premii i pieniędzy dla miasta - przewidują skutki ewentualnych zmian związkowcy.W miniony wtorek przedstawiciele związków zawodowych spotkali się z zarządem.

Puławski zarząd uspokaja i negocjuje

W miniony wtorek przedstawiciele związków zawodowych z puławskiej Grupy Azoty spotkali się z zarządem. Spotkanie dotyczyło planowanego wydzielenia pionu handlowego i audytu Zakładów Azotowych Puławy do osobnej spółki. Na spotkaniu zarząd grupy przekonywał, że służby handlowe zostaną utrzymane, a tworzone jednostki będą wspólnymi jednostkami mogącymi działać na rzecz każdej ze spółek Grupy Azoty. Dodawał także, że planowana konsolidacja nie wpłynie na wyniki finansowe puławskiej spółki, a decyzja o tym, w której spółce zostanie powołany dział handlowy będzie wspólna.

- Ostateczna decyzja w której spółce powołany zostanie Departament Korporacyjny Handlu Nawozami pozostaje przedmiotem rozmów, a docelowe miejsce w strukturze będzie wspólną decyzją Grupy Azoty S.A. i spółek zależnych - mówi Artur Dziekański, rzecznik prasowy Grupy Azoty.

Oświadczenie w tej sprawie, mające uspokoić załogę, wydał także rzecznik prasowy puławskich Azotów, Michał Mulawa, który przekonuje, że Zarząd Grupy Azoty Puławy zgłosił szereg uwag do przekazanego przez Zarząd Grupy Azoty projektu zmian w obszarach handlu i audytu.

- Po wypracowaniu ewentualnych propozycji zmian organizacyjnych w naszej spółce projekt zostanie poddany konsultacjom społecznym z partnerami społecznymi oraz z Radą Pracowników - uspokaja Michał Mulawa, który liczy na "nowe otwarcie" w rozmowach.

Te argumenty nie przekonują jednak załogi, która twierdzi, że ze spotkania z zarządem nie wynikło zbyt wiele. Związkowcy twierdzą, że rozmowy z władzami Grupy nie przyniosły żadnych konkretów. Nadal są pełni obaw co do planów zarządu, nadal też grożą strajkiem.  

Uważają, że odebranie puławskim Azotom działu handlu było bardzo niekorzystnym posunięciem, które spowoduje, że zyski puławskiej Grupy zostaną wyprowadzone poza rodzimą spółkę i podzielone między inne podmioty Grypy Azoty.

- Nie będzie premii dla pracowników, ale i pieniędzy dla miasta. Skończy się sponsoring puławskiego sportu czy kultury - twierdzą związkowcy.

Grupa Azoty: Nie ucierpią ani pracownicy, ani region

Obaw tych nie potwierdzają centralne władze spółki.

- Każdy z zakładów, w tym także Zakłady Azotowe Puławy, prowadzą i będą miały zapewnioną możliwość realizowania w ramach procesów korporacyjnych własnej polityki m.in. z zakresu inwestycji, społecznej odpowiedzialności biznesu, sponsoringu sportu czy mecenatu kultury. Prowadzona w Grupie Azoty konsolidacja funkcji handlu nie niesie ze sobą żadnego finansowego ani organizacyjnego ryzyka ograniczenia udziału Zakładów Azotowych Puławy w życiu miasta i regionu. Wdrażany proces nie ma też przełożenia na obowiązujący w Zakładach Azotowych Puławy niezależny system wynagrodzeń i premiowania pracowników - podkreśla Artur Dziekański, który przekonuje jednocześnie, że konsolidacja wybranych funkcji Grupy Azoty jest koniecznością.

- Proces ten jest niezbędny dla wzmocnienia pozycji Grupy Azoty na krajowym i międzynarodowym rynku producentów nawozów i w założeniu ma pozwolić na zachowanie konkurencyjnej pozycji Grupy. Zarząd Grupy jest zdeterminowany, aby w porozumieniu ze stroną społeczną i przy efektywnej współpracy z zarządami spółek zależnych wdrożyć konieczne zmiany. Będą one warunkowały sukces ekonomiczny Grupy Azoty w przyszłości i stabilne, dobrze opłacane miejsca pracy - twierdzi Dziekański.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE