Pierwsze informacje o tym, że gmina jest zainteresowana przejęciem zamku pojawiły się rok temu. Wtedy to wójt Jan Gędek wystosował w tej sprawie pismo do marszałka województwa, który odpowiedział, że na razie nie ma takich planów. Konkretnych planów może nie ma, ale okazuje się, że temat "nie umarł" i urząd marszałkowski analizuje taką ewentualność, a gmina jest gotowa rozmawiać na ten temat.
Wszystko zależy od formy, jaką tego typu przejęcie miałoby przybrać. Na pewno nie zgodzimy się na rozwiązanie, które byłoby niekorzystne dla gminy
- wyjaśnia wójt Gędek.
Tymczasem Solidarność Muzeum Nadwiślańskiego ,w którego strukturach znajduje się janowiecki zamek, otrzymała zaproszenie od Otwartego Związku Zawodowego na rozmowy w sprawie wspólnego wypracowania stanowiska dotyczącego wyłączenia zamku ze struktur muzeum.
Konkretnego terminu spotkania jeszcze nie ma, ale szczerze mówiąc, gdyby doszło do tego, że zamek zostałby wyłączony ze struktur Muzeum Nadwiślańskiego to byłaby wielka porażka
- tłumaczy Izabela Janik, przewodnicząca Solidarności.