reklama

Dla nas świat się zawalił

Opublikowano:
Autor:

Dla nas świat się zawalił - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura- Wierzymy, że wciąż jest dla niej nadzieja - mówią najbliżsi Doroty Olszewskiej, która w wyniku nagłego zatrzymania akcji serca od roku zmaga się z niedotlenieniem mózgu. Kobieta pilnie wymaga bardzo kosztownej diagnostyki i leczenia, dlatego jej rodzina prosi o wsparcie.

Miała wielkie plany na życie

- Dorotka jest moją jedyną siostrą. Jest to młoda, wykształcona 28-letnia kobieta, która jeszcze jakiś czas temu cieszyła się życiem i pełnią marzeń. W sierpniu zeszłego roku bawiliśmy się u niej na weselu. Natomiast 3 miesiące później wszystko runęło, a dokładnie 23 listopada 2016 r. Dla naszej rodziny świat się zawalił - pisze Łukasz Baczkowski, starszy brat Doroty, który zorganizował zbiórkę pieniędzy na wsparcie leczenia siostry.

Dorota Olszewska, z domu Baczkowska z Leokadiowa, ma 28 lat. W Lublinie skończyła studia licencjackie, po czym na magisterskie przeniosła się do Warszawy. Tam podjęła też pracę jako księgowa.

- Stwierdziła, że pójdzie na studia zaoczne, bo chciała pracować i zdobywać staż. Miała różne prace dorywcze, ale w końcu udało jej się zatrudnić w biurze rozrachunkowym. Było jej ciężko, ale udało się dostać awans z młodszej księgową na księgową i umowę na czas nieokreślony. Bardzo się z tego cieszyła - opowiada "Wspólnocie" mama Doroty, Hanna Baczkowska.

(…)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE