Kwestia drogi prowadzącej od Końskowoli w kierunku Sielc coraz częściej wraca na gminne sesje. Kiedy zmieni się jej wygląd chcą wiedzieć mieszkańcy, którzy na co dzień z niej korzystają.
Kiedy będzie remont drogi Żyrzyńskiej?
- dopytywał na ostatniej sesji Janusz Sadurski.
Duże samochody jadą na węzeł, tłuką tą drogę. Dodatkowo nie ma przy niej pobocza. Może coś zmieniłoby ograniczenie prędkości?
Mieszkańcy zwracali również uwagę na to, że ulicą chodzi wielu pieszych.
Dzieci uciekają na pobocza, bo nie mają żadnego chodnika
- tłumaczą mieszkańcy.
Sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej, kiedy przy ulicy od nowa zaczęły działać zakłady mięsne. Zniszczoną drogą do firmy jeździ coraz więcej ciężarówek.
Droga jest powiatowa, ale póki co starostwo nie wykazywało zainteresowania jej remontem
- mówił Stanisław Gołębiowski.
Gruntowna przebudowa oddalała się w czasie również z tego powodu, że drogę ma przecinać obwodnica Puław. Inwestycja ma zostać zakończona w 2018 roku.
Przedstawiciele Powiatu obawiali się, że jeśli zrobią nową nawierzchnię na tej drodze, to rozjeżdżą ją samochody ciężarowe podczas budowy obwodnicy
- tłumaczył Stanisław Gołębiowski.
Dlatego przedstawiciele gminy postanowili zawrzeć porozumienie ze starostwem, dotyczące wykonania remontu trasy Żyrzyńskiej.
Ale wejdzie ono w życie dopiero w momencie kiedy będziemy mieć środki - dodaje wójt Końskowoli.
Urzędnicy planują, że pieniądze uda się zdobyć w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Puławy. Problem jednak w tym, że środki unijne, które zostały zarezerwowane na przedsięwzięcia w ramach MOF nie są jeszcze uruchomione. Doraźnie co jakiś czas pracownicy powiatu uzupełniają w drodze ubytki.
Zwrócę się również do policji o zwiększenie ilości patroli na tej drodze
- mówi Stanisław Gołębiowski.
