reklama

Gm. Puławy: Radni wywindowali sobie diety

Opublikowano:
Autor:

Gm. Puławy: Radni wywindowali sobie diety - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaRadni z gminy Puławy rządzą niespełna trzy miesiące, a już podnieśli sobie diety. Najwięcej zyska przewodnicząca i wiceprzewodniczący rady.

Na czwartej sesji Rady Gminy Puławy radni postanowili uregulować kwestie finansowe dotyczące własnych diet. Przyjęte zmiany dotyczą nie tylko zmiany stawek, lecz także zasad ich wypłacania. W poprzedniej kadencji rajcy otrzymywali w ustalonej kwocie wynagrodzenie za uczestnictwo w sesji czy udział w komisjach. Tylko przewodnicząca rady miała dietę ryczałtową. Od marca sytuacja się zmieni i teraz wszyscy radni będą mieli wypłacane diety ryczałtowo. Stawka będzie obowiązywała za cały miesiąc, a nie jak do tej pory za posiedzenie.

 

Największe podwyżki dla prezydium rady 
Najwięcej na zmianach zyska przewodnicząca rady, dwóch wiceprzewodniczących i przewodniczący komisji stałych. Do tej pory dieta przewodniczącej wynosiła 950 zł. Od marca dostanie ona 350 zł podwyżki miesięcznie. Jej zastępcy otrzymają diety o wartości 1000 zł. Zdecydowanie poprawi się również przewodniczącym komisji stałych - do tej pory mogli liczyć na dietę nieznacznie wyższą niż pozostali radni. W nowej uchwale rady miesięczna należność za ich pracę została ustalona na poziomie 750 zł. Pozostali radni za udział w sesjach i komisjach otrzymają 650 zł miesięcznie. Wcześniej otrzymywali 200 zł za posiedzenie rady bądź komisji. 

To działania nieetyczne
Takiego zdania była radna Mariola Antoniak, która jako jedyna zabrała głos i sprzeciwiła się forsowanym podwyżkom. Jak twierdziła od samego początku prac w komisji była przeciwna uchwaleniu dla radnych podwyżek. Najbardziej zdziwiły ją jednak propozycje podwyżek dla wiceprzewodniczący rady i przewodniczących komisji, bo do tej pory nigdy nie było mowy o takich sumach dla osób piastujący społecznie te funkcje. 
- Uważam, że jest to bardzo nieetyczne zachowanie. Obciążamy mieszkańców, podnosimy im podatki, opłaty za śmieci, a sobie podnosimy do takiej wysokości diety - mówiła do zgromadzonych podczas sesji radna Mariola Antoniak i kontynuowała:
- Ja pragnę przypomnieć, że dieta to nie jest wynagrodzenie, a rekompensata za utracony ewentualnie zarobek. Przypominam również, że pełnimy funkcję społeczną. 
Radna Antoniak zwróciła również uwagę, że ustalone stawki diety przewodniczącej są teraz praktycznie na maksymalnym poziomie, bo w gminach do 15 tysięcy mieszkańców górna granica takiej diety wynosi 1342 zł. Rajczyni upomniała się w swoim wystąpieniu również o diety sołtysów i zarzuciła radnym brak jakichkolwiek działań, jeśli chodzi o ustalenie podwyżek dla gospodarzy sołectw. Według niej to oni właśnie wykonują najcięższą pracę. 
- My jesteśmy przedstawicielami mieszkańców, ale najwięcej w terenie pracują sołtysi. Dla nich jednak podwyżek nie przewidziano. Uważam, że powinna zostać podjęta uchwała, żeby podnieść również sołtysom diety - stanowczo wypowiadała się radna Antoniak.
Ostatecznie apele i uwagi radnej nie przełożyły się na wynik głosowania. Większością głosów radni przyznali sobie podwyżki. 11 radnych było za większymi stawkami. Jeden wstrzymał się od  głosu, a troje radnych było przeciw uchwale w takim kształcie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE