reklama

Grypa typu "B" zaatakowała"

Opublikowano:
Autor:

Grypa typu "B" zaatakowała" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura3 potwierdzone przypadki zachorowań na grypę typu "B" w styczniu i 1 w lutym zanotowała Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Puławach. - Jest lepiej, niż rok temu, kiedy odnotowaliśmy 12 przypadków grypy - mówią specjaliści.

Wirusowy początek roku

Jak wynika ze statystyk puławskiego Sanepidu wirusy nie oszczędzają mieszkańców naszego powiatu. Ich potwierdzeniem są również długie kolejki oczekujących w przychodniach. Czasem na wizytę u lekarza trzeba czekać kilka dni, bo ci niestety też chorują, co przekłada się jednocześnie na liczbę możliwych do przyjęcia pacjentów.

Jak podają specjaliści co roku najwięcej zachorowań na grypę i choroby grypopodobne odnotowują właśnie w pierwszych miesiącach roku.

- W styczniu tego roku odnotowaliśmy 65 przypadków zachorowań na choroby grypopodobne, natomiast tylko w do 15 lutego takich przypadków mieliśmy 50. To są przypadki zgłaszane od naszych podmiotów leczniczych z powiatu puławskiego - informuje Ewa Zielińska-Kazanowska z Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach.

Dla porównania w analogicznym ubiegłym roku było gorzej. W styczniu 2017 roku stacja odnotowała 118, a w lutym 34 przypadki zachorowań na choroby grypopodobne.Najwięcej zachorowań odnotowano w grupie wiekowej od 15 roku życia do 64 lat, czyli wśród osób przebywających w skupiskach (szkoła, praca) i przemieszczających się.

Grypa daje się we znaki

Jednak Sanepid miał także sygnały o potwierdzonych przypadkach grypy typu "B".

- 3 osoby w styczniu, dwoje dzieci i jedna osoba dorosła, a w lutym 1 osoba dorosła.

Na szczęście nie pojawiły się żadne przypadki wirusa AH1N1 - wylicza pracownik PSSE w Puławach.

W ubiegłym roku w naszym powiecie pojawiła się za to grypa typu "A". (w sumie 12 przypadków grypy, z czego 9 to grypa typu "A").

- Wszystkie rodzaje grypy dają bardzo podobne objawy, najczęściej ze strony układu oddechowego (kaszel, katar) oraz bóle głowy, mięśni, złe samopoczucie, dreszcze, gorączka.  Aby zdiagnozować grypę i ustalić typ wirusa należy wykonać badania wirusologiczne lub serologiczne - tłumaczy Ewa Zielińska- Kazanowska.

W styczniu z tygodnia na tydzień obserwowano tendencję wzrostową. Najwięcej zachorowań pojawiło się w ostatnim tygodniu.

- W pierwszym tygodniu było zgłoszone dwa przypadki grypopodobne,w drugim tygodniu 3, w trzecim 17, a w czwartym już 43 przypadki grypopodobne - wylicza kierownik Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach.

Jak przewiduje, że w tym roku zachorowań może być więcej.

- W całym 2017 roku mieliśmy 167 przypadków grypopodobnych. W tym roku w styczniu i pierwszym tygodniu lutego mamy prawie 100, a do końca roku jeszcze kilka miesięcy - przyznaje nasza rozmówczyni. 

Wirusy lubią pluchę

Specjaliści potwierdzają, że wirusom nie służą minusowe temperatury. Z kolei, gdy słupek rtęci waha się w okolicy zera i lekko ponad nim, a przy tym pada deszcz lub deszcz ze śniegiem, mnożą się jak szalone. Obecne anomalie pogodowe i szybkie zmiany temperatur sprzyjają rozwojowi wirusa grypy.

Jak ustrzec się przed chorobą? - pytamy.

- Unikać skupisk, miejsc, gdzie jest dużo ludzi, myć ręce, zasłaniać usta i nos w trakcie kichania, kaszleć należy w chusteczkę, którą wyrzucamy, albo w łokieć. Należy także ubierać się odpowiednio do pogody, aby uniknąć przegrzania lub wychłodzenia organizmu, zadbać o odpowiednią dietę, czyli wprowadzić do jadłospisu więcej owoców i warzyw, które zawierają witaminę c - radzi Ewa Zielińska-Kazanowska i dodaje:

- Ale najważniejsze są szczepienia ochronne, wykonane jeszcze przed sezonem, ale także i w trakcie.

W szpitalu bez zakazu odwiedzin

Choć zachorowań w ostatnim czasie jest sporo puławski szpital ograniczył się jedynie liczbę odwiedzin wizyt na oddziałach dziecięcym oraz położniczym i noworodkowym.

- Uważam, że temat zachorowalności na grypę powinien być omawiany w jednostkach zdrowia dużo szerzej. Mamy zamiar rozmawiać na ten temat nie tylko z naszymi pacjentami, lecz także innymi mieszkańcami powiatu puławskiego. Z perspektywy dyrektora nadzorującego jednostkę zdrowia mogę powiedzieć, że pacjenci zbyt szybko sięgają po różne środki, które niekoniecznie przynoszą im korzyści – mówi Piotr Rybak, dyrektor SP ZOZ w Puławach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE