Dziś rano, tuż przed godziną 07:00 do dyżurnego puławskiej komendy zaczęły wpływać nietypowe zgłoszenia. Kierowcy przejeżdżający przez Wąwolnicę, informowali o zebrze biegającej po ulicach. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Kurowa, którzy ruszyli tropem zwierzęcia. Okazało się, że jeden z mieszkańców Wąwolnicy, widząc zebrę spacerującą ulicą Lubelską w stronę Nałęczowa, schwytał zwierzę i przytrzymał je na własnej posesji, żeby nie dopuścić do jego potrącenia przez jadące samochody.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, że zebra uciekła z Zoo w Wojciechowie, a następnie przemaszerowała prawie 10 km do Wąwolnicy. Jak wyjaśnił właściciel zebry, najprawdopodobniej spłoszyły ją dzikie zwierzęta, co spowodowało, że pokonała trzy ogrodzenia i uciekła.