Mimo wielu godzin rozmów przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego nie dogadali się z rządem. Zgodnie z zapowiedziami wczoraj oficjalnie rozpoczął się strajk nauczycieli i pracowników oświaty.
- Do strajku przystąpiły wszystkie placówki miejskie, które wcześniej zadeklarowały chęć przeprowadzenia akcji strajkowej. Z terenu ze strajku wycofały się trzy przedszkola w Kazimierzu Dolnym, Markuszowie i Żyrzynie - informuje Lucjan Tomaszewski prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZNP w Puławach.
- Nie strajkuje Szkoła Podstawowa nr 4, Miejskie Przedszkole nr 10 i Miejskie Przedszkole nr 14. We wszystkich placówkach są zapewnione zajęcia opiekuńczo- wychowawcze - poinformowała nas przed południem Anna Maj, kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta w Puławach.
W Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. KEN w Puławach do strajku przystąpiła większość nauczycieli. Pedagodzy zgromadzili się w jednej sali i nie prowadzili lekcji.
- Strajk rozpoczęliśmy dzisiaj o godzinie 6, ponieważ o tej godzinie rozpoczynają swoją pracę panie na świetlicy. Następnie dołączali do nas kolejni nauczyciele zgodnie ze swoim planem lekcji. Strajk dzisiaj będzie trwał do godz. 16. Na przystąpienie do strajku w naszej szkole zdecydowało się 75 procent nauczycieli. Na godzinę 9 strajkuje 40 nauczycieli, to jednak nie jest pełna liczba strajkujących, ponieważ niektórzy przychodzą na późniejsze godziny do pracy. Dostaliśmy od pani dyrektor plan lekcji i pilnujemy listy, kiedy nauczyciel przychodzi i wychodzi podpisuje się na liście - informuje Lidia Sołtys, przewodnicząca komitetu strajkowego nauczycieli w ZSO nr 1 w Puławach i kontynuuje:
- Jestem jako nauczyciel bardzo zbulwersowana zachowaniem rządu. Mieliśmy wielką nadzieję, że dojdzie do porozumienia, żeby ludzie po studiach byli godnie wynagradzani. Niestety na wszystko są pieniądze, szczególnie na głosy wyborców, a dla nauczycieli nie ma.
Lekcje nie odbyły się także m.in. w Szkole Podstawowej nr 11 w Puławach.
– Nauczyciele strajkują w godzinach swojej pracy. Jeśli ktoś normalnie rozpoczynałby zajęcia o godzinie jedenastej, o tej godzinie przychodzi na strajk. Strajkujący przebywają w pokoju nauczycielskim. Nie zajmują się dziećmi, nie prowadzą żadnych zajęć. Taki stan potrwa na pewno przez kilka dni, a dalej zobaczymy. Mimo tego, że "na górze" Solidarność podpisała porozumienie, do strajku u nas w szkole przyłączyli się praktycznie wszyscy nauczyciele należący do Solidarności – mówi Zbigniew Dors, Prezes Ogniska ZNP w SP 11 w Puławach.