Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek (27 na 28 września). Kiedy strażacy otrzymali informację było 40 minut po północy. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się drewniany dom przy ulicy Lubelskiej w Kurowie. Pierwsze zastępy straży były na miejscu osiem minut później. Niestety pożar był już w bardzo zaawansowanej fazie i ogień trawił cały budynek. Akcja była trudna, bo dom znajdował się w gęstej zabudowie i istniało ryzyko, że ogień przeniesie się na budynek gospodarczy i pobliskie zabudowania. Z ogniem walczyło osiem zastępów straży pożarnej, łącznie 28 strażaków.
Tam są jeszcze ludzie
Niestety w trakcie akcji strażacy otrzymali informację, że nie wszystkim mieszkańcom tego domu udało się wydostać.
- Od czterech mieszkańców budynku, którym udało się wyjść o własnych siłach przed naszym przybyciem, dostaliśmy informację, że wewnątrz znajdują się jeszcze dwie osoby – opowiada bryg. Krzysztof Morawski rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Puławach i kontynuuje:
- Niestety po ugaszeniu tego pożaru okazało się, że informacje te się potwierdziły i strażacy znaleźli dwa ciała. Śmierć w pożarze poniosło małżeństwo w wieku 55 i 58 lat.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).