reklama

Mdlała w samochodzie, ochroniarz nie chciał jej wpuścić do szpitala

Opublikowano:
Autor:

Mdlała w samochodzie, ochroniarz nie chciał jej wpuścić do szpitala - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPuławy: Pracownik ochrony nie chciał wpuścić na teren szpitala mieszkańca Puław, wiozącego omdlałą kobietę na SOR i domagał się 2 złotych opłaty parkingowej.

Szlaban na chorego 

Wszystko działo się w miniony wtorek 3 lipca wczesnym popołudniem.

- Pracownica skarżyła się na zawroty głowy, w ogóle zemdlała w pracy - opowiada mieszkaniec Puław, który zdenerwowany całą sytuacją poinformował nas o zajściu i ciągnie dalej:

- Podejrzenia mogą być różne - wylew, udar, zawał. Ja się nie znam, nie jestem lekarzem. Na ogół wzywamy pogotowie, ale ona nie chciała. Poprosiła, żeby ją zawieźć i na jej prośbę ją zawiozłem. To też jest odpowiedzialność.

Mężczyzna razem z inną pracownicą szybko wsadzili omdlałą kobietę do samochodu i czym prędzej ruszyli w kierunku puławskiego szpitala. Zajechali do wjazdu od strony ul. Kusocińskiego. Tam natchnęli się na opuszczony szlaban i ochroniarza.

(…)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE