Zwłoki na Wróblewskiego
Do zdarzenia doszło w nocy z 18 na 19 marca pomiędzy godziną 23 i 24. Zwłoki 60-latka zostały ujawnione w pobliżu schodków przy bloku na ul. Wróblewskiego. Zgon stwierdził lekarz pogotowia wezwany na miejsce zdarzenia.
- W nocy obudziły mnie światła migające na ścianie. Wstałam i podeszłam do okna. Zobaczyłam karetkę i leżącego na ziemi człowieka. Wokół niego chodzili sanitariusze. Pierwsze co pomyślałam, to że to mężczyzna z sąsiedniego bloku, znany na całym osiedlu z awantur. U niego spotykają się pijaczki, narkomani. Dopiero kilka dni po tym zdarzeniu zobaczyłam w internecie informację, że w tym miejscu doszło do szarpaniny i dźgnięcia nożem - opowiada mieszkanka ul. Wróblewskiego w Puławach i dodaje:
- Wcześniej nie słyszałam żadnych krzyków. Nie spodziewałam się, że doszło do czegoś takiego.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).