Mieszkańcy Wólki Profeckiej: Chcemy głosować u siebie
W tegorocznych wyborach prezydenckich Puławy zostały podzielone na 24 okręgi wyborcze, rozsiane po całym mieście. Niestety z lokalizacji lokali wyborczych nie wszyscy są zadowoleni. Przykładem są mieszkańcy osiedla Wólka Profecka, w północnej części Puław, na wyjeździe w kierunku Dęblina. Zgodnie z decyzją Komisarza Wyborczego w Lublinie znaleźli się w okręgu wyborczym nr 1, dla którego na siedzibę lokalu wyborczego wyznaczono budynek Szkoły Podstawowej nr 10 przy ul. 6 Sierpnia.
- Kiedyś głosowaliśmy w Środowiskowym Domu Samopomocy na Wólce Profeckiej, a teraz każą nam jechać na 6 Sierpnia - opowiada zbulwersowany starszy mężczyzna, który skontaktował się z naszą redakcją.- Wiele osób to osoby starsze, niedołężne, nie do końca sprawne. Prosiliśmy o to, aby przywrócono nam głosowanie tu na miejscu, ale usłyszeliśmy, że nie ma zgody. Dlatego wiele osób w ogóle nie poszło na głosowanie, bo jak. Dla nas to za daleko.
Wspomniany ŚDS od wyznaczonego dla ulic Budowlanych, Dęblińskiej, Długiej, Gołębskiej, Kombatantów, Komunalnej, Eugeniusza Kwiatkowskiego, Majdan, Młyńskiej, Ignacego Mościckiego, Szwedzkiej, Wczasowej, Wiślanej, Wólka Profeckiej, Zarzecze, Fabrycznej, czy Przemysłowej lokalu wyborczego w SP 10 przy ul. 6 Sierpnia dzieli 2,5 km.
Mieszkańcy ul. Majdan do lokalu wyborczego mają jeszcze dalej - nawet blisko 4 km.
Ich zdaniem, aby dotrzeć na wybory muszą jechać własnym samochodem, autobusem lub brać taksówkę.
Jednak zdaniem naszego rozmówcy dla osób starszych dojazd komunikacją miejską też jest sporym wyzwaniem, bo trzeba dotrzeć na przystanek np. na ul. Deblińską, a potem wysiadając na ul. Piaskowej dotrzeć jeszcze do budynku szkoły. Uważa, że dla niektórych mieszkańców osiedla to bariera nie do pokonania - nie każdy dysponuje samochodem, czy wsparciem rodziny, która pomogłaby mu dotrzeć na wybory.
- Chcielibyśmy, żeby przywrócono nam ten lokal w Domu Samopomocy - mówi mieszkaniec Wólki Profeckiej.Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej w okręgu nr 1 w Puławach frekwencja w I turze wyborów prezydenckich wyniosła 58,9 proc. i była jedną z najniższych w mieście. Na 1807 uprawnionych do głosowania do lokalu wyborczego dotarło 1065 wyborców z tego okręgu.Koronawirus pokrzyżował planyO to, dlaczego mieszkańcy osiedla na obrzeżach miasta muszą dojeżdżać kilka kilometrów do lokalu wyborczego zapytaliśmy urzędników z puławskiego ratusza. Jak tłumaczą, wszystko z powodu pandemii koronawirusa. Z przekazanych przez nich informacji wynika, że wniosek o zmianę lokalizacji lokalu wyborczego złożyło kierownictwo Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Wólka Profecka, jako argument podając obecność w placówce osób starszych, będących najbardziej narażonymi na ewentualne skutki choroby. W przekazanym przez ratusz postanowieniu Komisarza Wyborczego w Lublinie z 18 lutego, dostępnym także w BIP-ie urzędu czytamy:"Komisarz Wyborczy w Lublinie III otrzymał od Prezydenta Miasta Puławy wniosek o zmianę siedzib obwodowych komisji wyborczych w stałych obwodach głosowania nr 1, nr 3, nr 18 z powodu remontów dotychczasowych siedzib. Postanowienie Komisarza Wyborczego w Lublinie III uwzględnia wniosek Prezydenta Miasta Puławy".Zgodnie z nim mieszkańcom ulic należących do 1 obwodu, którzy zgłosili się do naszej redakcji jako miejsce głosowania wyznaczono budynek Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia przy ul. Hugona Kołłątaja 64. Jak czytamy dalej w mailu z puławskiego ratusza, kolejnym postanowieniem, tym razem z 8 czerwca, komisarz wyborczy ponownie zmienił lokalizację lokalu wyborczego dla mieszkańców osiedla Wólka Profecka i skierował ich do budynku Szkoły Podstawowej nr 10 w Puławach.