Stabilne miejsce pracy, stopniowy wzrost wynagrodzenia oraz premia z zysku, a także finansowany całkowicie przez Pracodawcę program emerytalny to bonusy, jakie oferuje Pracownikom Zakład Leczniczy „Uzdrowisko Nałęczów” SA. Projekt nowej regulacji płacowej władze Spółki chcą omówić z działającymi w uzdrowisku Związkami Zawodowymi. Na razie bezskutecznie.
W Uzdrowisku Nałęczów pracuje 300 osób, część z nich związana jest z nałęczowskim kurortem nawet od kilkudziesięciu lat. Chęć utrzymania wszystkich miejsc pracy wraz z nowymi formułami podwyżek i premiowania, których beneficjentami będą wszyscy Pracownicy, to priorytety, jakimi kierują się władze Zakładu Leczniczego „Uzdrowisko Nałęczów”.
Pracodawca chce zapewnić zatrudnionym stopniowy wzrost wynagrodzeń zasadniczych, a także premie związane z wynikami firmy. W trosce o przyszłość Pracowników, wprowadza również Pracowniczy Plan Emerytalny, w którym nie jest potrącana żadna składka z wynagrodzeń Pracowników, a wszelkie koszty w tym zakresie ponosi wyłącznie Pracodawca. W swoim projekcie deklaruje on również wykup za łączną kwotę 250 tys. złotych nagród jubileuszowych, do których Pracownicy nabyli prawo na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów.
W działania Spółki wpisane jest także przywrócenie znaczenia zakładu górniczego w regionie, co zapowiedziane zostało w grudniu zeszłego roku podczas pierwszej od lat Barbórki.
Nowy program został przedstawiony Pracownikom, a rozpoczęcie dialogu i ewentualnych negocjacji warunków jest pilne, bowiem w tej chwili wynagrodzenia Pracowników regulują wyłącznie zapisy kodeksowe i zawarte umowy o prace, co ze zrozumiałych względów niepokoi załogę. Z końcem stycznia przestał bowiem obowiązywać dotychczasowy Układ Zbiorowy Pracy, który Pracodawca rozwiązał w październiku 2019 roku.
W opinii obecnych władz Spółki, porozumienie między Związkami Zawodowymi a Pracodawcą, podpisane w 1999 roku straciło na aktualności i nie jest dostosowane do obecnej sytuacji rynkowej oraz kondycji Spółki. Ponad 20 letni regulamin powstał przed gwałtownymi zmianami polityki gospodarczej, a także - przede wszystkim - przed zaciągnięciem przez Spółkę w latach 2004-2015 znacznych zobowiązań finansowych.
Nowe regulacje są wypracowaną alternatywą dla nieaktualnych treści Układu Zbiorowego Pracy i odpowiadają obecnej sytuacji ekonomicznej firmy, która mierzy się ze spłatą zobowiązań i prognozowanym pogorszeniem wskaźników finansowych. Na nie wpływ ma m.in. znaczny, wręcz skokowy wzrost kosztów pracowniczych w 2020 r., na które składają się koszty wynikające z podwyższenia kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wprowadzenia funduszu premiowego i podwyżkowego. Dla Spółki oznacza to dodatkowy koszt 2 mln złotych w skali roku.
Spółka chce zapobiec pogorszeniu jej sytuacji finansowej, tym bardziej że dopiero w 2016 r. ruszył proces restrukturyzacji, mający na celu obniżenie nieadekwatnych do przychodów kosztów działalności. Szukając możliwości ich obniżenia, władze Spółki chcą jednak przede wszystkim uniknąć zwolnień. Utrzymanie istniejących miejsc pracy przy jednoczesnym zachowaniu minimalnej rentowności Spółki, która pozwoli na regulowanie zobowiązań, ma właśnie zapewnić m.in. wprowadzenie projektu nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP), uwzględniającego wszystkie powyższe benefity.
Możliwości finansowe Pracodawcy, jak i korzyści nowych regulacji zdają się rozumieć Pracownicy, widzący zachodzące w miejscu pracy zmiany, a także obserwujący sytuację rynkową. Spółka ZL „Uzdrowisko Nałęczów” stara się teraz przekonać do nowego projektu Związki Zawodowe. Na przeszkodzie staje wszczęcie sporu zbiorowego przez stronę społeczną, który zastopował negocjacje nowych warunków. Podstawym żądaniem organizacji związkowych nie jest bowiem ustalenie sposobu wynagradzania w postaci nowego ZUZP, ale cofnięcie wypowiedzenia nieaktualnego dziś Układu Zbiorowego Pracy.
Stroną sporu nie są Pracownicy a zakładowe organizacje związkowe. Na spotkaniach z Pracownikami Zarząd Spółki wyjaśniał przyczyny wypowiedzenia Układu Zbiorowego Pracy, a także - w odpowiedzi na oczekiwania Pracowników - deklarował, oprócz wspomnianego wykupu „jubileuszówek”, utrzymanie przez 2 lata odpraw emerytalnych w wartościach wyższych niż wynika to z kodeksu pracy. Przedstawiciele Zarządu wyjaśniali również zasady nowego systemu premiowego, który będzie powiązany z wynikami Spółki. Jednocześnie podkreślali, że premie wypłacane na dotychczasowych zasadach, doliczone zostaną do pensji zasadniczej w nowych umowach. Pracownicy są więc świadomi, że ich wynagrodzenie nie zostanie zmniejszone, a wręcz przeciwnie - w przypadku wypracowanego zysku mogą liczyć na dodatkowe gratyfikacje.
W reakcji na pytania załogi, Zarząd opowiadał także o dalszych planach zakładu pracy. Prowadzone przez Spółkę nowe inwestycje, wpływające na promocje całego regionu, a także apelowanie do władz gminy o rozszerzenie profilu nałęczowskiego uzdrowiska mają na celu w pełni wykorzystać dostępne w obiektach uzdrowiskowych zaplecze rehabilitacyjne. Rozszerzenie działalności uzdrowiskowej o nowy profil to szansa na większy kontrakt z NFZ i kierowanie do uzdrowiska pacjentów z innymi schorzeniami niż kardiologiczne, jak jest dotychczas.
Władze spółki liczą więc na porozumienie ze Związkami Zawodowymi, tak jak odbyło się to w przypadku pozostałych uzdrowisk, wchodzących w skład Grupy Uzdrowisk Polskich. Tam nowe projekty wynagrodzeń przyjęli ze zrozumieniem nie tylko Pracownicy, ale także zakładowe organizacje związkowe. Dzięki temu wszyscy Pracownicy mają zapewnioną pracę i nowo wynegocjowane przywileje, a Spółki stają się bardziej rentowne. Co istotne, rozmowy obustronne przebiegły znacznie szybciej niż ma to miejsce w Nałęczowie. Tu Zarząd Uzdrowiska Nałęczów deklaruje chęć kontynuowania rozmów i wypracowania kompromisu, ale takiego, który będzie zadowalać obie strony i zapewni bezpieczeństwo ekonomiczne Spółki.
Zdaje sobie również sprawę, jak istotnym dla regionu jest Pracodawcą, dlatego też w porozumieniu ze Związkami Zawodowymi chce dołożyć wszelkich starań, by uniknąć zbiorowych zwolnień. Szkoda, że odpowiedzią strony społecznej są tylko groźby strajku.