7 sierpnia puławska fundacja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie gminy Głowaczów pies przetrzymywany jest w bardzo złych warunkach. Zwierze nie posiadało odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi, przetrzymywane było na zbyt krótkiej uwięzi, bez stałego dostępu do wody oraz pożywienia.
- Dnia 14 sierpnia 2017 r. przedstawiciel Fundacji, Marlena, dokonała oględzin warunków, w jakich przetrzymywany był pies. Na miejscu stwierdzono 1 psa, rasy mieszaniec, przywiązanego metalową liną do drzewa. Pies był wychudzony i zaniedbany. Na terenie którym przebywał pies stwierdzono brak stałego dostępu do pitnej wody, brak pożywienia oraz brak odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi. Schronieniem miał być owiewka na ciężarówkę, która nie chroniła psa dostatecznie przed słońcem, opadami deszczu. Uwieź na której był pies wynosiła poniżej 3 metrów. Pies nie posiada aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie - mówi Agnieszka Śniegocka, prezes Fundacji "Po Ludzku Do Zwierząt - Przyjazna Łapa".
Filmik zrobiony podczas interwencji:
SZUKAMY DOMU STAŁEGO - PONIŻEJ OPIS INTERWENCJISZUKAMY DOMU STAŁEGO - PONIŻEJ OPIS INTERWENCJI W dniu 7 sierpnia 2017 r. otrzymaliśmy zgłoszenie o bardzo złych warunkach przetrzymywania psa przez Pana K., zamieszkałego w gminie Głowaczów. Zaniedbania miały polegać na przetrzymywaniu psa w złych warunkach tj. brak odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi, przetrzymywanie psa na zbyt krótkiej uwięzi, brak stałego dostępu do wody oraz pożywienia. Pies miał być wychudzony i zaniedbany. Dnia 14 sierpnia 2017 r. przedstawiciel Fundacji, Marlena, dokonała oględzin warunków, w jakich przetrzymywany był pies. Na miejscu stwierdzono 1 psa, rasy mieszaniec, przywiązanego metalową liną do drzewa. Pies był wychudzony i zaniedbany. Na terenie którym przebywał pies stwierdzono brak stałego dostępu do pitnej wody, brak pożywienia oraz brak odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi. Schronieniem miał być owiewka na ciężarówkę, która nie chroniła psa dostatecznie przed słońcem, opadami deszczu. Uwieź na której był pies wynosiła poniżej 3 metrów. Pies nie posiada aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie. Właściciel bez problemu zrzekł się praw do psa na rzecz Fundacji. Nie wykazywał oznak przywiązania do psa, ani skruchy wobec warunków w jakich przebywał pies. W związku z warunkami bytowymi, zagrażającymi zdrowiu i życiu psa, oraz nie rokującą dobrze na przyszłość postawą właściciela, wykazującego się dużą niechęcią do współpracy, poprawienia losu psa i nie pojmującego podstawowych obowiązków opieki nad zwierzętami, Fundacja złożyła zawiadomienie do Prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Naruszono art. 6 ust. 2, art. 9 ust. 1 oraz art. 9 ust. 2 Ustawy o ochronie zwierząt. Obecnie psiak przebywa w Przytulisku w Kozienicach i jest pod naszą opieką do czasu znalezienia nowego domu. Kontakt w sprawie adopcji kom. 500 851 385 lub 573 911 093 Filmik zawiera jedno z nagrań przeprowadzonych podczas interwencji. #nicnierobimy #tylkokasa
Opublikowany przez Fundacja Po Ludzku Do Zwierząt - Przyjazna Łapa na 16 sierpnia 2017
Teraz Fundacja szuka dla psiaka nowego, stałego domu. Na razie zwierze przebywa w Przytulisku w Kozienicach. Osoby, które chciałby stworzyć psu prawdziwy dom mogą kontaktować się pod nr tel: 500 851 385 lub 573 911 093.