W nocy z soboty na niedzielę dyżurny puławskiej komendy został powiadomiony o tym, że mieszkający w Puławach w hotelu robotniczym dwaj obywatele Ukrainy zostali okradzeni. Jak ustalili policjanci, do kradzieży doszło w nocy, gdy mężczyźni spali. Łupem złodzieja padł portfel wraz z zawartością pieniędzy, kart płatniczych, dokumenty, telefon komórkowy, a także paczka papierosów. Łączne straty wyniosły prawie 600 zł.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą, wytypowali sprawcę zdarzenia i ustalili, że może on nadal przebywać na terenie hotelu. Mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi do pokoju, w którym jak przypuszczali funkcjonariusze, schował się, żeby uniknąć zatrzymania. W związku z tym, wezwani na miejsce strażacy, specjalistycznym sprzętem wyważyli drzwi do pokoju. Przypuszczenia policjantów okazały się słuszne.
W pokoju znajdował się podejrzany o dokonanie kradzieży 40 latek z Puław. Trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze odzyskali też wszystkie skradzione przedmioty i pieniądze.
W trakcie dalszych czynności, policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że 40 latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności. Będzie więc odpowiadał w warunkach recydywy. Po zebraniu materiału dowodowego i przesłuchaniu mężczyzny, funkcjonariusze skierowali do prokuratury wniosek o areszt dla 40 latka.