Piłkarz zginął od ciosów nożem

Opublikowano:
Autor:

Piłkarz zginął od ciosów nożem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura 30. października skończyłby 33 lata. Grzegorz Kijowski z Olesina nie żyje. Zawodnik KKS Garbarnia Kurów został znaleziono niedaleko domu. Miał rany od noża.

Zabił z zimną krwią

W nocy z soboty na niedzielę Grzegorz Kijowski wraz z grupą znajomych był w barze w Kurowie. Dosiadł się do nich obcokrajowiec, który przyjechał do Kurowa w celach zarobkowych. 36-letni Siergiej V. pracował w ogrodnictwie. Długo rozmawiali.

- Z tego, co słyszałam, barmanka prosiła miejscowych, by zostali w barze do zamknięcia. Bała się Ukraińca, który zachowywał się dziwnie. Grzesiek i spółka zgodzili się - mówi Wspólnocie anonimowy informator z otoczenia ofiary.

Po zamknięciu wszyscy udali się do domów. Wracali we czwórkę. Razem z nimi był obcokrajowiec. Kijowski mieszkał wraz z mamą w Olesinie. To wioska tuż obok Kurowa. Jeden z kolegów poszedł w swoją stronę, kolejny wsiadł na rower. W międzyczasie Ukrainiec oddalił się od grupy nowo poznanych osób.

Piłkarz Garbarni Kurów miał do domu kilkadziesiąt metrów. Był przed swoim blokiem. Co wydarzyło się dalej? To sprawdza policja i prokuratura.

Ciało Kijowskiego znalazł jeden z sąsiadów. Było zmasakrowanie. Kilkanaście ran kłutych ostrym narzędziem.

- W niedzielę rano zostaliśmy powiadomieni, że w pobliży bloków w Kurowie przechodzień znalazł nieprzytomnego mężczyznę. Policjanci na miejscu stwierdzili, że mężczyzna posiada rany kłute i nie oddycha. Lekarz pogotowia stwierdził zgon. Po oględzinach prokuratora i biegłego z zakresu medycyny sądowej ciało przewieziono do Lublina na sekcję zwłok - informuje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak z KPP Puławy.

(…)

Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE