Budowniczy kościoła na emeryturę
Ks. Henryk Olech kierował parafią na Niwie od 2002 roku. Rok później z jego inicjatywy ruszyła budowa nowego kościoła, którego uroczyste poświęcenie odbyło się w niedzielę 29 września. Już wcześniej budowniczy świątyni informował, że po oddaniu kościoła do użytkowania przechodzi na emeryturę. Tak też się stało. 13 października przekazał parafię nowemu proboszczowi, ks. prał. Ryszardowi Winiarskiemu.
Tego nikt się nie spodziewał
Nowy proboszcz tej samej niedzieli zapowiedział wiernym w ogłoszeniach, że przygotuje dla nich bilans rozpoczęcia i na kolejny dzień zwołał zabranie rady parafialnej, na którym miały zapaść ważne dla parafii decyzje finansowe, które jak mówił trzeba podjąć szybko. Już to mogło zwiastować, że coś jest nie tak. Podejrzenia potwierdziły się, kiedy w minioną niedzielę podczas mszy świętych ks. Winiarski z ambony w kazaniu przestawił wiernym obiecany raport.
- Obiecałem wam bilans otwarcia. Bardzo trudno mi o tym mówić, a wam jeszcze trudniej słuchać - mówił ksiądz Winiarski i kontynuował:
- Ale jeśli mam mieć u was zaufanie to tylko w prawdzie. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Okazało się, że zastał parafię z ogromnymi długami.
- Dług parafii wynosi 1 mln zł. Tak jest w protokole zdawczo - odbiorczym, który podpisałem w obecności kanclerza Kurii, ekonoma i dziekana - oznajmił nowy proboszcz i dodał, że od poprzedniego nie otrzymał księgi rachunkowej parafii.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).