Po ostatnim artykule o interpelacji radnego Sadurskiego ws. przepełnionych koszy na śmieci przy głównych ulicach Puław do naszej redakcji zgłosiła się anonimowo kobieta, która przy ul. Piłsudskiego 45 prowadzi punkt usługowy (róg Piłsudskiego, Gdańska). Mieszkanka postanowiła zgłosić nam uprzykrzający życie i działalność biznesową problem - zaśmiecony i brzydko pachnący skwerek przy ulicy.
- Przy chodniku, przy ulicy trawnik jest pełny śmieci, bo ludzie nie mają ich gdzie wyrzucać. Poza tym rosną tu cisy, co prawda ostatnio przycinane, które po prostu stanowią szalet publiczny. Ludzie nie mają żadnych możliwości korzystania z toalet, dlatego chodzą w krzaki, przez co jest okropny smród. Czuć go nawet w okolicznych sklepach - skarży się nasza czytelniczka w rozmowie telefonicznej.
- Cisy nie zdobią tego skwerku, tylko zasłaniają to, co ludzie tu robią. To sąsiedztwo jest niemiłe - tłumaczy.
Urzędnicy: Będzie przebudowa, czekamy na pieniądze
Z tym, że stan skwerku na rogu Piłsudskiego i Gdańskiej pozostawia wiele do życzenia zgadza się dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Puławach, Wiesław Stolarski. Przyznaje, że przydałaby się jego rewitalizacja.
- Mamy w planach przebudowę tego skwerku na nowy, urządzony skwerek. Projekt jest już gotowy. Przewiduje alejki i ławeczki, które zastąpiłyby te przerośnięte cisy. Kiedy zabezpieczymy środki na ten cel, postaramy się szybko go zrealizować - mówi dyrektor.
ZUK: Sprzątamy na bieżąco
O skargę mieszkanki na to, że okolica Piłsudskiego 45 jest zaśmiecona postanowiliśmy zapytać Tomasza Wadasa, Prezesa Zakładu Usług Komunalnych.
- Odpowiadamy za skwery w Puławach, w tamtym miejscu też sprzątamy na bieżąco. Pracownicy przechodzą codziennie przez skwery i dzień w dzień zbierają spore ilości odpadów. W miejscu o którym mówimy być może przebywa i śmieci wiele osób, stąd możemy nie nadążać z utrzymaniem czystości - mówi prezes.
- Zwrócę pracownikom uwagę na to miejsce - zapowiada.
