Od momentu rozwiązania umowy z Jolantą H., poprzednim dyrektorem SP ZOZ, zarząd powiatu informował, że sprawa wakatu na stanowisku szefa placówki, zostanie załatwiona bezzwłocznie.
Konkurs został ogłoszony pod koniec maja, a jego ostateczne rozstrzygnięcie poznaliśmy w minioną środę. Komisja konkursowa spośród czterech kandydatów (wśród nich był m.in. wicedyrektor szpitala ds. ekonomicznych Wojciech Tarłowski i Zbigniew Wacławski szef Ośrodka Diagnostyki Radiologicznej w Puławach), przesłuchanych podczas drugiego etapu, wybrała 52-letniego Piotra Rybaka, który przez ostatnie siedem lat kierował Szpitalem Powiatowym w Łęcznej. Rybak nie musi rezygnować z ostatniej pracy, bo i tak z końcem czerwca skończył mu się tam kontrakt.
Wicewójt, radny, szef szpitala
Rybak ma wyższe wykształcenie techniczne, skończył również studia podyplomowe z zarządzania służbą zdrowia. Poza kierowaniem placówkami medycznymi w swoim dossier ma stanowisko wicewójta gminy Milejów i funkcję radnego tej gminy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
- Puławski szpital jest najważniejszą tego typu jednostką w północnej części województwa i moim głównym celem jest to, aby podnieść jakość świadczonych przez szpital usług. Jeśli uda się to zrobić, to nie będziemy tracić pacjentów
- zapowiada nowo wybrany dyrektor.
- Dzięki temu m.in. będziemy mogli zacząć rozwiązywać problemy finansowe. Chciałbym, aby pacjenci nie musieli, ale chcieli korzystać z podstawowej opieki zdrowotnej świadczonej przez puławski ZOZ.
Wszystko zależy od ludzi
Jak na razie dyrektor nie chce mówić o szczegółach i konkretnych rozwiązaniach, które wyciągnęłyby puławski szpital z długów.
- Nie znam dokładnej sytuacji szpitala, a przede wszystkim nie znam ludzi, którzy w nim pracują, a to od nich wiele zależy. Pacjent w pierwszej kolejności nie przychodzi do dyrektora tylko do lekarza i muszę dokładnie przekonać się, z kim będę współpracował i jak ta współpraca może zostać ułożona
- wyjaśnia Rybak, który już w tym tygodniu obejmie stery w puławskim szpitalu.
Potrzeba rozpisania konkursu na nowego dyrektora puławskiego szpitala pojawiła się, gdy w kwietniu zarząd powiatu rozwiązał umowę z Jolantą H. Stało się to po tym, jak warszawska prokuratura postawiła jej zarzut przyjęcia 118 tysięcy złotych łapówki.