Otwarcie wystawy pocztówek w kordegardzie odbyło się 29 września i cieszyło dobrą frekwencją. Zgromadzonych powitał prof. dr hab. Stanisław Krasowicz z IUNG oraz prezes Towarzystwa Przyjaciół Puław, Wojciech Kuba. To z jego kolekcji pochodzą wszystkie prezentowane pocztówki. Jak mówi prezes, choć pocztówki są niepozorne, ich rola w dokumentowaniu dawnych czasów jest bardzo cenna.
- Pocztówka. Można by powiedzieć, że to coś takiego małego, może mało ważnego. Jaką ona ma wartość, może ktoś zapytać. Będąc w Krakowie na aukcji widziałem jak malutka pocztówka gdzieś z Grodna przedstawiająca kościółek została wylicytowana za 3 tys. zł. Ale nie o wartość merkantylną nam chodzi. Bo taka mała pocztówka może być dokumentem historycznym. Przedstawiać jakiś dom, detal architektoniczny, ikonografię, miasto - tłumaczył kolekcjoner pocztówek.
Zaznaczył, że prezentowane okazy stanowią tylko wycinek z jego zbioru - ma również pocztówki rodzajowe, niekoniecznie związane z Puławami.
To już czwarta wystawa prezentowana przez towarzystwo w Kordegardzie, zdaniem Kuby stworzonej do kameralnych wystaw. Stare pocztówki można oglądać do 28 października w godzinach 10.00-17.00 (prócz poniedziałków).