Nie zaufali wolontariuszom
Pod koniec listopada we "Wspólnocie" pisaliśmy o tym, że 6 rodzin z terenu gminy Puławy nie dostanie pomocy w ramach akcji Szlachetna Paczka, ponieważ Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Puławach wycofał się ze współpracy z organizacją. Pracownikom socjalnym nie spodobało się to, że do danych osobowych wytypowanych do akcji rodzin będą mieli dostęp wolontariusze, którzy przyjdą ocenić ich sytuację materialną i potrzeby.
Kierownik OPS swoją decyzję argumentował chęcią ochrony "prywatnych i bardzo wrażliwych obszarów ich życia prywatnego".
Słodka niespodzianka
Kilka dni po publikacji artykułu w redakcji zadzwonił telefon.
- Przeczytałem wasz artykuł o tym, że rodziny nie dostaną "Szlachetnej Paczki". Bardzo wzruszyłem się tą historią - mówił nasz czytelnik, który prosił o anonimowość i ciągnął dalej:
- Dlatego chciałbym przygotować świąteczne paczki dla tych rodzin i podzielić się tym, co mam. Pomożecie mi?
Nie mogliśmy postąpić inaczej. W miniony czwartek nasz czytelnik przyniósł do redakcji przy ul. Fieldorfa - Nila sześć wypełnionych po brzegi słodkościami reklamówek. Nie znamy tożsamości rodzin, do których nie dojechała "Szlachetna Paczka", dlatego skontaktowaliśmy się z pracownikami GOPS w Puławach, aby za ich pośrednictwem przekazać słodkie podarki, przygotowane przez przedsiębiorcę z gminy Puławy.
- Proszę zatem, aby redakcja lub darczyńca dostarczył dary do sztabu akcji Pomóc Dzieciom Przetrwać Zimę przy GOPS w Puławach, ul. Dęblińska 4, wówczas zostaną one niezwłocznie przekazane tym 6 rodzinom, jako dodatkowe paczki - informuje Monika Adamska, inspektor w GOPS w Puławach.
Tak też zrobiliśmy i paczki dotarły już do wcześniej wytypowanych rodzin.