Wokół zakładu Pini Beef znowu wrze. Wszystko rozpoczęło się w sobotę 24 lutego. Mieszkańcy znowu dostrzegli w rowie melioracyjnym w okolicy firmy krwawe ścieki.
- Jestem już wyczulony na to, co dzieje się przy tym zakładzie, więc przejeżdżając sprawdzam mimowolnie, czy wszystko jest w porządku - mówi Janusz Próchniak, mieszkaniec Sielc i radny gminny i dodaje: - Tym razem zauważyłem czerwoną ciecz w rowie melioracyjnym.
Radny natychmiast zareagował. Na miejsce zostały wezwane służby mundurowe i inspektorzy ochrony środowiska.
- Zadzwoniłem również po prezesa Stowarzyszenia Zielone Powiśle. Sprawdziliśmy, że czerwone ścieki wypływają z kanalizacji burzowej z terenu zakładów Pini Beef - dodaje Próchniak.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).