Niedzielne uroczystości rozpoczęła w południe Msza Święta w intencji producentów róż, szkółkarzy, ogrodników i rolników. Z kościoła na plac LODR, gdzie odbywała się wystawa róż, ulicami Końskowoli ruszył korowód, na którego czele pojechali motocykliści. Na placu odbywał się piknik - można było posłuchać koncertu Orkiestry Dętej Gminy Końskowola, napić się piwa i przede wszystkim obejrzeć kwiaty - zarówno róże, których tego dnia było tu najwięcej, jak i inne rośliny ozdobne (a nawet rośliny mięsożerne). Wystawa zgromadziła wielu miłośników pięknych kwiatów.
- Jestem zainteresowana różą o nazwie ,,Nostalgia" i chciałam kupić taką sobie i koleżance, jednak akurat takiej odmiany nie znalazłam. Chyba kupię ,,Olę", bo z tych które widziałam jest wyjątkowa. Na Święcie Róż w Końskowoli jestem pierwszy raz - mówiła nam pani Zofia Zatorska z Lublina.
Święto Róż w gminie obchodzone jest już od dwudziestu lat. Za najpiękniejszą różę wystawy jurorzy uznali "Alinkę" państwa Białków, a miss publiczności, czyli różą na którą odwiedzający wystawę oddali najwięcej głosów, "Lustige" państwa Kozaków.
Działające w Końskowoli Zrzeszenie Producentów Róż składa się z blisko 80 gospodarstw, które co roku wytwarzają łącznie kilka milionów sadzonek. Te trafiają głównie na rynek krajowy.