W środę, 25 października, o 9:50 uczniowie rozpoczęli pierwszą lekcję. Jedna z klas szóstych miała zajęcia z języka angielskiego. Kilka minut po wejściu do sali jeden z uczniów wstał, otworzył okno i wyskoczył z wysokości I piętra.
- Nauczycielka była na lekcji, ale nawet nie zdążyła zareagować. Natychmiast udzieliliśmy pierwszej pomocy i wezwaliśmy karetkę. Chłopiec żyje, jest w tej chwili diagnozowany - krótko po zdarzeniu mówił "Wspólnocie" na miejscu wypadku Jacek Rudnik z dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach, zapewniając, że dzieci, będące świadkami groźnego wypadku jak najszybciej, zostały objęte opieką psychologa.
- Najważniejsze są dzieciaki, żeby udzielić im wsparcia i wytłumaczyć, co się stało - mówi wicedyrektor szkoły.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).