Jest to wielkoobszarowa i bardzo złożona inwestycja, dlatego aby ją zakończyć musimy przygotować i podsumować dokumenty związane m.in. z jej dofinansowaniem. Gdyby to zależało tylko od nas, to gotowi bylibyśmy otworzyć zalew w ciągu kilku dni, ponieważ de facto jesteśmy już na etapie wyłącznie prac porządkowych
- wyjaśnia wójt gminy Janowiec - Jan Gędek.
Formalności poważnie komplikują sprawę, bo jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że uda się jeszcze w tym sezonie legalnie w zalewie popływać.
Nie możemy otworzyć kąpieliska i zatrudnić ratownika, który by go pilnował w momencie, gdy inwestycja nie jest formalnie zakończona. Może osobom, które przyjeżdżają nad zalew, wydaje się to dziwne, bo praktycznie wszystko jest już gotowe, ale my musimy się trzymać obowiązujących przepisów
- dodaje wójt.
Wzdłuż południowego brzegu zalewu rozciąga się bulwar, na którym pojawiły się ławki, latarnie i kosze na śmieci. Łączny teren jaki został zagospodarowany to blisko 18 hektarów, koszt tej inwestycji wyniósł około 3,2 mln zł.