Powiedziała Ewa Wójcik
Sprawa dotyczy kilku zdań wypowiedzianych przez radnego, które padły na sesji 28 kwietnia tego roku. Radny komentował wypowiedź zastępcy prezydenta opublikowaną przez portal Puławy 24, po jednej z wcześniejszych sesji.
- Wydawało nam się, że jest to sprawa zgoła niekontrowersyjna. Po raz pierwszy zdarzyło się tak, że Rada Miasta tak negatywnie oceniła dyrektorów szkół. Ja przyznam szczerze, że jestem tym zdumiona, troszeczkę mi smutno, i troszeczkę mam takie wrażenie, że zostali dyrektorzy zlekceważeni, chociażby w porównaniu z kibicami, którzy przyszli na to spotkanie. Kibice się mogli wypowiedzieć, natomiast dyrektorom nie dano takiej szansy, nawet szansy na szansę
- właśnie ta wypowiedź zirytowała radnego Maja.
Odpowiedział Paweł Maj
W swoim wystąpieniu radny słowo po słowie odpowiadał na "zarzuty" i krzywdzące jego zdaniem stwierdzenia
- (...) Twierdzenie przez panią Wójcik, że dyrektorzy szkół zostali zlekceważeni, że nie dano im szansy wypowiedzi się, nawet szansy na szansę, jest już nie manipulacją, ale zwykłym kłamstwem. Jest już nie tylko oszustwem, ale jest także ośmieszeniem i deprecjonowaniem naszej pracy, pracy radnych Rady Miasta. Przeciwstawienie dyrektorów z kibicami, że dyrektorzy zostali zlekceważeni, a kibice mogli się wypowiedzieć itd. są nie tylko kłamliwe, ale wprowadzają niebezpieczne podziały i animozje. Mogą konfliktować społeczeństwo. Dlatego apeluję do pani Wójcik, by zaprzestała tego typu machinacji, oszczerstw i kłamstw. Docierają one szeroko do świadomości społecznej naszych mieszkańców i są nieuczciwe w stosunku do nich. Wywołują fałszywy, bardzo negatywny obraz nas wszystkich. Fałszywy i nieusprawiedliwiony.
To fragment wystąpienia radnego Maja, które dotknęło zastępcę prezydenta. Dodam fragment z protokołu dostępnego w Biuletynie Informacji Publicznej.
Idę do sądu
- (...) Wypowiedzi cytowane przez portal nie dają podstaw do nazywania oskarżycieli kłamcą i oszczercą (...) pomówienia ze strony Pawła Maja mają na celu poniżenie oskarżycielki w opinii publicznej (...) i spowodowanie utraty zaufania, jakie jest niezbędne do wykonywania funkcji wiceprezydenta oraz zawodu nauczyciela. (...)
- czytamy między innymi w uzasadnieniu aktu oskarżenia, który otrzymał radny.
Zastępca prezydenta Ewa Wójcik nie chciała rozmawiać o sprawie.
- To prywatny akt oskarżenia, chodzi o wyjaśnienie sytuacji, a nie o rozgłos. Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat
- oświadczyła.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.
