Jak co roku, tak i tym razem z końcem kwietnia wójtowie na biurko wojewody złożyli oświadczenia majątkowe. W dokumentach za 2017 rok wskazywali m.in. jakie osiągnęli dochody, jakie mają samochody, domy czy mieszkania. Okazuje się, że w porównaniu z ubiegłym rokiem 5 na 8 włodarzom puławskich gminy podskoczyły zarobki. Największą różnicę na koncie poczuł wójt Wąwolnicy, który zarobił o 24,5 tys. zł więcej, niż rok wcześniej. Na drugim miejscu pod tym względem uplasowali się Stanisław Wójcicki i Andrzej Bujek, których roczne pensje wzrosły odpowiednio o 10,5 tys. zł i 10 tys. zł. Ale to nie wszystko, bo od wójta Kurowa niejeden mógłby się uczyć trudnej sztuki oszczędzania i inwestowania. Wójcicki chwali się 3 lokatami na łączną kwotę prawie 300 tys. zł, a dodatkowo ma papiery wartościowe na ponad 260 tys. zł. Po drugiej stronie szali, czyli najsłabiej zarabiających włodarzy jest wójt gminy Markuszów, w który w porównaniu z 2016 rokiem w ubiegłym zarobił ponad 7 tys. zł mniej. Ale za to ma najmłodszy samochód, trzyletnią Skodę Rapid. Co inni mają w kieszeni i na koncie?
(...)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).