Czterech obecnych, dwóch w kajdankach
Sprawa zakończyła się w ubiegły piątek, 4 stycznia, w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Na ogłoszeniu wyroku w sali sądowej pojawiła się czwórka z piątki oskarżonych. Doprowadzeni w kajdankach przez policjantów z aresztu zostali Dawid D. i Marcin D., uznani przez sąd za najbardziej agresywnych w zajściu. Przebywali za kratami od marca ub. r. Obaj byli ubrani w bluzy z kapturem, mieli starannie ułożone fryzury. Zachowywali się spokojnie, spuścili głowy i patrzyli w podłogę. Gdy byli wyprowadzani z sali rozpraw, jednego z nich ucałowała kobieta narodowości romskiej, która wraz z dwiema towarzyszkami przysłuchiwała się ogłoszeniu wyroku.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).