Nastraszył pracownicę w obronie koleżanki
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło dwa tygodnie temu w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Puławach. Zdenerwowany, starszy mężczyzna wtargnął do jednego z pokoi, gdzie zamknął się sam na sam z pracownicą. Zaniepokojeni współpracownicy wezwali policję, jednak awanturnik zdołał czmychnąć.
- To była nieprzyjemna sytuacja, Klient przestraszył pracownika tym, że zamknął się z nim w pokoju. Nie było przemocy, tylko psychologiczne nastraszenie. Pracownik MOPS zachował jednak zimną krew i jakoś uspokoił, ostudził emocje tego pana, który sam opuścił ośrodek - mówi Maria Piastowicz, dyrektor placówki.
(…)
Więcej w papierowym (dostępnym w punktach sprzedaży) i elektronicznym wydaniu Wspólnoty (CZYTAJ TUTAJ).