Pod koniec kwietnia podopieczni Radosława Muszyńskiego ulegli aż 0:7. W sobotę przegrali 1:2. Spotkanie zaczęło się idealnie dla naszych, gdyż już w 6 minucie bramkarza gości pokonał Jakub Pryliński. 22-latek otrzymał prostopadłe podanie od Jakuba Olszewskiego, wygrał sytuację biegową z Mateuszem Pielachem i zdobył swoją 25. bramkę w sezonie. Faworyzowani przyjezdni wyrównali po zagraniu z głębi pola Adriana Szczerby. Wydawało się, że piłkę przejmie Paweł Kośka, ale ten popełnił błąd w przyjęciu piłki, z czego skorzystał Kamil Sikora.
Świdniczanka zdobyła gola na wagę trzech punktów nieco kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Obrońcy Powiślaka zdołali wybić dogranie tuż pod bramkę, ale wobec dobitki Jakuba Szymali nasz bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Futbolówka wpadła tuż pod poprzeczkę.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.