Tegoroczne rozgrywki eliminacji Ligi Europejskiej niebiesko-biało-czerwoni rozpoczynają od drugiej rundy, której zwycięzca awansuje bezpośrednio do fazy grupowej rozgrywek. Wtorkowym przeciwnikiem brązowych medalistów PGNiG Superligi 2021/2022 będzie zespół RK Nexe Našice. RK Nexe to zeszłoroczny uczestnik turnieju Final4 Ligi Europejskiej. W meczu o trzecie miejsce Chorwaci przegrali 22:27 z Orlenem Wisłą Płock.
- Jest to bardzo mocna drużyna z europejskiego TOP’u. Do tego meczu trzeba się bardzo mocno przygotować, odbudować mentalnie po meczu w Gdańsku i przed własną publicznością zagrać po prostu dobry mecz - powiedział Robert Lis, trener Azotów-Puławy.
To, że mecze Ligi Europejskiej to ciężki orzech do zgryzienia wiadomo nie od dziś. Azoty przekonały się o tym chociażby w poprzednim sezonie, gdzie po pewnej wygranej w pierwszej rundzie eliminacji w kolejnej fazie rozgrywek trafili na Fuchse Berlin, którzy to zakończyli puławską przygodę z europejskimi pucharami.
- Wychodzimy na boisko żeby wygrywać, a nie żeby wyjść i przegrać, bo to się mija z celem. Na pewno nie zabraknie nam ducha walki i będziemy walczyć od początku do końca o to, żeby wygrać. Musimy być lepsi w bramce, musimy być lepsi w obronie, musimy być skuteczniejsi w ataku. Jak nam się to uda to wtedy nawiążemy równorzędną walkę - dodał puławski szkoleniowiec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.