Poniedziałkowe starcie dwóch bezpośrednich rywali w tabeli elektryzuje środowisko piłki ręcznej. Po udanym meczu z Zagłębiem Lubin, Azoty-Puławy będą chciały podtrzymać zwycięską passę i wywieźć z Głogowa cenne trzy punkty. W pierwszym spotkaniu obu drużyn w tym sezonie sztuka ta niestety Azotom się nie udała i po wyrównanym i emocjonującym spotkaniu goście z Głogowa pokonali puławian w ostatnich sekundach meczu wygrywając 28:27.
- Mamy sobie coś do udowodnienia. Mamy możliwość walki o kolejne 3 punkty, które na pewno nam dadzą większy bufor bezpieczeństwa przed drużynami które są za nami w tabeli. Liczymy na na dobry mecz i liczę, że te trzy punkty wywieziemy z Głogowa. Chrobry Głogów, to zespół który korzysta dużo z kołowego i dużo grają jeden na jeden. Skrzydłowi, tak naprawdę bezkompromisowi i skaczą z każdego możliwego miejsca, które mają. Jest to bardzo dynamiczna drużyna, ale no tak jak wiadomo - analiza wdeo jest analizą wideo, a mecz zweryfikuje tak naprawdę wszystko. Myślę, że nie ma tutaj co się zastanawiać nad tym jak jak wygląda drużyna przeciwników. Bo my możemy sobie oglądać poszczególne ich akcje, ale tak naprawdę to boisko wszystko zweryfikuje - powiedział przed meczem skrzydłowy Azotów-Puławy Tobiasz Górski.
- Głogów, to bardzo szybka i zwinna drużyna, która gra bardzo dużo jeden na jeden - zwłaszcza dwóch zawodników na których trzeba będzie zwrócić większą uwagę. Jest to zespół, który przede wszystkim nie popełnia błędów. Gra tą piłką długo, do jakiegoś sensownego rozwiązania. Myślę, że to jest ich klucz tak dobrego wyniku w tym sezonie. My będziemy musieli zagrać przede wszystkim bardzo dobre spotkanie w obronie. W ataku jak widać w każdym meczu rzucamy ponad 30 bramek, także problemem jest obrona i my musimy się na tym skupić. I ta recepta będzie tylko i wyłącznie dla naszej gry z tyłu - dodał Łukasz Gogola, rozgrywający Azotów-Puławy.
Poniedziałkowy mecz Azotów-Puławy z KGHM Głogów rozpocznie sie o godzinie 18:00. Transmisja w sportowych kanałach Polsatu.
Komentarze (0)