- Gdybym miał wystawić ocenę szkolną, chłopcy otrzymaliby "piątkę". Zasłużyli na taką notę. Dobrze wyglądaliśmy w ofensywie, jak również w defensywie. Jedynym mankamentem jest skuteczność. Brakowało dobrych decyzji przy ostatnim podaniu. O to mogę mieć pretensje i zastrzeżenia - mówi szkoleniowiec Wisły.
Dwie kontuzje
Starcie z Orlętami zakończyło się pechowo dla dwóch zawodników. Mateusz Pielach doznał kontuzji stawu skokowego. Z kolei po przerwie Włodzimierz Puton po zderzeniu z przeciwnikiem musiał opuścić boisko z potłuczoną okolicą łuku brwiowego. Miejsce pierwszego zajął Mateusz Szyszkowski, zaś drugiego Wiktor Łuczkowski.
Wisła Puławy - Orlęta Radzyń Podlaski 3:0 (0:0)
Bramki: Kacprzycki 51`, K. Puton 67`, Barański 82`.
Wisła: Socha (46` Kurek) - Wolanin, Kiczuk (70` Łuczkowski), Pielach (36` Szyszkowski), Pigiel (46` Barański), Zuber (67` Szymanek), Kobiałka, W. Puton (57` Starak), K. Puton, Zmorzyński (46` Kacprzycki) - Żelisko (46` Wojczuk).