reklama
reklama

Dramat Podlasia w Białej Podlaskiej! (zdjęcia)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodlasie Biała Podlaska przeżyło w sobotę prawdziwy sportowy dramat. Choć w 54. minucie prowadziło z Naprzodem Jędrzejów 2:0, ostatecznie zeszło z boiska pokonane 2:3.
reklama

Obiecujący początek
Spotkanie rozpoczęło się od optycznej przewagi gości, ale to gospodarze jako pierwsi mogli objąć prowadzenie. Już w 15. minucie Jan Sianos trafił w siatkę bramki Oskara Jeża… lecz od zewnętrznej strony. W 20. minucie pierwszy celny strzał dla Podlasia oddał Adrian Wnuk, jednak bramkarz Naprzodu, Olaf Nowak, nie miał problemów z interwencją. Chwilę później uderzenie Szczepana Krzeszowskiego poszybowało daleko nad bramką.

Naprzód odpowiedział kilkoma groźnymi atakami – główka Jarosława Kosieradzkiego minęła słupek, a w 37. minucie Maciej Orzechowski w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Do przerwy jednak to Podlasie cieszyło się z prowadzenia – w doliczonym czasie gry Kosieradzki idealnie dośrodkował do Wnuka, który głową otworzył wynik meczu.

reklama

Historyczny gol i… początek problemów
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. W 50. minucie Kacper Jakóbczyk precyzyjnym strzałem z linii pola karnego zdobył setną bramkę Podlasia na nowym stadionie. Cztery minuty później wszystko wskazywało na spokojną drogę do zwycięstwa – aż do faulu Orzechowskiego w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kacper Durda i Naprzód wrócił do gry.

Podlasie miało jeszcze okazję na trzeciego gola – w 61. minucie Dominik Maluga nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Chwilę później gospodarzy uratował Aleksander Bobowski, wybijając piłkę z linii bramkowej po efektownym rajdzie jednego z rywali.

Katastrofa w końcówce
Naprzód wyczuł swoją szansę i w 79. minucie doprowadził do wyrównania – Alan Piskorz trafił w „okienko” z ostrego kąta. W 88. minucie słupek uratował jeszcze Podlasie przed stratą gola po kolejnym strzale Durdy, ale już minutę później losy meczu rozstrzygnął… samobójczy gol Eryka Mikołajewskiego.

reklama

Mimo sześciu minut doliczonego czasu gry bialczanie nie zdołali odwrócić losów spotkania. Ostatecznie przegrali 2:3 z jedną z najsłabszych drużyn ligi, i to na własnym boisku.

Podlasie Biała Podlaska – Naprzód Jędrzejów 2:3 (1:0)
Bramki: Wnuk 45+3', Jakóbczyk 50' - Durda 55', Piskorz 79', Mikołajewski 89' (s). 
Podlasie: Jeż - Orzechowski, Mikołajewski, Bobowski (80’ Grochowski), Maluga, Andrzejuk (80’ Konaszewski), Kopytow (64’ Nojszewski), Gorżuj, Wnuk, Kosieradzki, Jakóbczyk (70’ Mróz).
Naprzód: Nowak - Kowalski, Moskiewicz, Krzeszowski (76' Rak), Sianos (67' Krzywiecki), Rogula (90' Kosmider), Papka, Piskorz, Bażant (76' Przybysławski), Durda, Żądło (67' Nasidłowski).
Sędziował: Heba (Warszawa)
Widzów: 600.

reklama

fot. Cezary Hince

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo