Beztroski futbol w Radomiu
Dość wesoły i beztroski futbol można było obejrzeć w Radomiu w sobotnie południe. Wiślacy przegrali z tamtejszą Bronią 2:3.
Pierwsze piętnaście minut było dość wyrównane, a trener Pawlak posłał w bój dość eksperymentalną "jedenastkę" z kilkoma młodzieżowcami w składzie. W 18. minucie dobrym podaniem popisał się Włodzimierz Puton, a Szymon Stanisławski uprzedził obrońcę i strzałem z osiemnastego metra nie dał szans bramkarzowi. W odpowiedzi gospodarze wykonywali rzut wolny pośredni w polu karnym, który dał im wyrównanie.
Po kilku minutach było 2:1 dla Broni, a bramka padła po uderzeniu z okolic szesnastego metra. Minutę później ponownie był remis. Zagranie Błażeja Cyferta doszło do Stanisławskiego, który został sfaulowany przez bramkarza. Sam poszkodowany okazał się pewnym egzekutorem.
W drugiej połowie mimo wielu okazji z obydwu stron padł tylko jeden gol. Niefortunne wybicie piłki przez Marcina Pigiela dało okazję miejscowym, którzy zdobyli zwycięskie trafienie.
Broń Radom - Wisła Puławy 3:2 (2:2)
Bramki: Imiela 27`, 29`, Kołtunowicz 75` - Stanisławski 18`, 30` (k).
Wisła: Kołotyło (46` zaw. testowany) - Wolanin (46` Cheba), Pielach, Cyfert (46` Kiczuk), Barański (46` Pigiel), W. Puton (46` Kobiałka), Zuber (46` Skałecki), Bernat (46` Zając), Chudyba (46` Brągiel), Sobich (46` K. Puton), Stanisławski (46` Wojczuk).
We środę i sobotę
29 stycznia puławianie rozegrają kolejny sparing. O godz. 17 zmierzą się przed własną publicznością z Chełmianką Chełm. Z kolei w sobotę o godz. 11 lub 12 rywalem Wisły będzie Stal Kraśnik, której trenerem został Bogdan Bławacki, a w zespole występuje Adrian Popiołek, wypożyczony z naszego klubu do ekipy rywali.