PIŁKA NOŻNA We czwartek start IV ligi. Jak zaprezentuje się Powiślak Końskowola?
Giza: jestem dobrej myśli
Ostatnie godziny do inauguracji zmagań. Na co stać ekipę Łukasza Gizy? W zespole doszło do ogromnych zmian kadrowych.
ROZMOWA Z Łukaszem Gizą, trenerem Powiślaka Końskowola
Chcemy wygrywać i pokazać styl
Jesteś zadowolony z okresu przygotowawczego?
- Nie mam na co narzekać. Frekwencja była bardzo duża. Każdy z zawodników podszedł profesjonalnie do swoich obowiązków. Wyników sparingów były różne, ale to nie było najważniejsze. Głównym celem jest zgrywanie zespołu. W kadrze pojawiło się ponad dziesięciu nowych zawodników. Wierzę, że z każdym kolejnym treningiem i meczem będziemy wyglądać lepiej.
Będziesz miał lepszy zespół niż ten, który w poprzednim sezonie zajął szóste miejsce?
- Z pewnością będzie to inny Powiślak. Zespół został gruntownie przebudowany. Dołączyła do nas mieszanka młodzieży i doświadczenia. Jedno jest pewne - będziemy chcieli mieć swój styl. To my będziemy chcieli dominować na boisku, dyktować warunki. Dajemy sobie sezon, by właśnie tak się stało. Głównym celem będzie wygrywanie i gromadzenie punktów, jednak nie zapomnimy o jakości.
Do tego potrzebna jest stabilizacja kadry...
- Właśnie o tym marzę. Nie chciałbym co roku przebudowywać zespołu. Przykładowo zimą liczę, że wymienimy najsłabsze ogniwa, które zastąpimy teoretycznie lepszymi osobami. Chciałbym z tą kadrą popracować dłużej.
Okienko transferowe było gorące?
- I to jak. Wielu zawodników odeszło z naszej ekipy. Na ich miejsce pozyskaliśmy innych. Powiślak stał się kierunkiem piłkarsko atrakcyjnym. Miałem wiele telefonów. Aż się zdziwiłem. Zainteresowanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Pokazuje to, że nasz klub jest dobrym miejscem do rozwoju. To zasługa wielu osób z prezesem Arturem Suszkiem na czele. Wypada się tylko cieszyć.
Ivan Litwiniuk...
- Skończyła mu się umowa z Wisłą Puławy i zadeklarował chęć gry w naszym zespole. Myślę, że każdy trener w czwartej lidze i większość z trzeciej chciałaby takiego gracza w swoich szeregach. Ivan to profesjonalista i bardzo mądry człowiek. Młodzi będą mieli od kogo się uczyć.
Na ten moment Damian Koprucha wraca do gry...
- To bardzo dobra wiadomość. W poprzednim sezonie zdobył 22 bramki, udowadniając, że zna się na swoim fachu i sam sobie wystawił laurkę. Wierzę, że będzie nadal tak trafiał.
Dawid Bartoś...
- Przyszedł do nas z Draco Kowala. W Klasie B zdobył ponad 30 goli. Ma instynkt strzelca. Musi się trochę nauczyć czwartej ligi. Dla każdego gracza byłby to duży przeskok. Jest ambitnym chłopakiem i chce się uczyć.
Krystian Kobus, Jakub Pryliński...
- To młodzi gracze z Motoru Lublin. Przed nimi duża przyszłość.
Mateusz Łakomy, Sławomir Radzikowski, Rafał Banaszek...
- Trójka doświadczonych zawodników z naszej okolicy. Sławka i Rafała każdy zna. Mateusz grał przez wiele sezonów na trzecioligowym poziomie.
Zaczniecie ligę od starć z dwoma beniaminkami...
- Sparta Rejowiec i Huragan Międzyrzec Podlaski wracają do czwartej ligi po kilku dobrych latach. Nie wiem, czego możemy się po nich spodziewać. Niby będziemy faworytem, ale to beniaminkowie i często niesie ich fantazja z "Okręgówki".
Trenerem Huraganu jest...
- Damian Panek. To kolega z boiska. Razem strzelaliśmy gole dla radzyńskich Orląt. Przed i po meczu będzie czas na rozmowę. Od pierwszej do ostatniej minuty będziemy walczyć o punkty. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
ramka
Proch Pionki - Powiślak Końskowola 3:1 (1:1)
Bramki: 40`, 85`, 88` - Dudkowski 34`.
Powiślak: Zolech - Pyda (65` zaw. testowany I), Łakomy, Antoniak (46` Piotrowski), Gil (46` Litwiniuk), Dudkowski (70` Murat), Banaszek (46` Wankiewicz), Pięta (58` Łazeba), Pryliński (80` Bartoś), Kobus (75` Kuśmierz), Radzikowski (49` Sobolewski).